Wskutek tego spadli na drugie miejsce, a wygrana przypadła załodze Jakub Wysocki i Maciej Kluziński. Bonderowie jednak tryumfowali w klasyfikacji końcowej pucharu. Przemysław Janik i Wiktor Stanis (Honda Civic) jako jedyni mieli szansę na odebranie im zwycięstwa, ale wypadek wyeliminował ich z rajdu.W klasyfikacji gości od drugiego do przedostatniego odcinka specjalnego prowadził Bartłomiej Grzybek (Mitsubishi Lancer Evo), którego zacięcie gonił Mariusz Pelikański. Błąd na ostatnim oesie zepchnął jednak tego pierwszego na odległe, 13 miejsce.Znakomicie w swoim rajdowym debiucie spisał sie młodszy brat Sebastiana Frycza, Marcin. Znalazł się on w klasie gości, ponieważ startował ze słowacką licencją. Marcin wcześniej nie planował udziału w Pucharze PZM.
Pucharowa końcówka
Pierwsi na mecie Rajdu Cieszyńska Barbórka w klasyfikacji Pucharu PZM pojawili się bracia Grzegorz i Hubert Bonderowie. Po zakończeniu imprezy komisja sędziowska nałożyła na tę załogę karę za spóźnienie na PKC 0.