Tej sesji rady miejskiej radna Jowita Pawlak z pewnością nie będzie miło wspominała. Wszystko za sprawą rozmowy, która miała miejsce podczas przerwy w odbywającej się 17 listopada br. sesji Rady Miejskiej w Nowogardzie. Jak informuje serwis goleniow.net w trakcie pogawędki ze swoim kolegą radna Pawlak przyznała, że nowym odcinkiem drogi ekspresowej S6 w stronę Kołobrzegu jechała z prędkością 170 km/h.

"Ale mnie tam złapali raz. Za mną jechali BMW, słuchaj, nieoznakowanym, ja wyprzedzałam i on wiesz, za mną się chował. Ja się chowałam i on się chował i tak trzy razy. Aż za tym trzecim razem mnie wyprzedził, włączył te światła, wiesz, “Follow Me”, nie, policja jedź za mną i musiałam zjechać. Dobrze, że Przemek ze mną jechał i mówi do nich tak: No wiecie panowie, no OK, żona mnie wiezie na wczasy. Oni, no dobra, to tylko pouczenie. A miałam 170, tak jak mnie nagrał nie. Teraz by można było już stracić prawo jazdy".

Już sam fakt znaczącego przekroczenia prędkością przez radną jest bulwersujący, tym bardziej że nie był to pierwszy raz, kiedy tak szybko poruszała się po drogach - Jowita Pawlak podczas rozmowy wspomniała, że kiedyś została zatrzymana przez policję za jazdę z szybkością 169 km/h. Skandaliczny jest również fakt, że za tak rażące naruszenie przepisów funkcjonariusze jedynie pouczyli radną. Wszystko wskazuje na to, że zdecydowała o tym prawdopodobna obecność męża radnej, Przemysława Pawlaka, który, jak ustaliliśmy w Komendzie Powiatowej Policji w Goleniowie, jest emerytowanym policjantem KPP Goleniów.

Dalsza część tekstu pod podcastem

Cała rozmowa radnej Jowity Pawlak została ujawniona prawdopodobnie w wyniku błędu obsługi sesji, którą transmitowano na żywo w internecie. Z przebiegu rozmowy można wywnioskować, że w pewnym momencie radna została przez kogoś poinformowana o tym, że jej mikrofon wciąż działa i cała rozmowa jest dostępna także dla osób postronnych.

Ładowanie formularza...