Załoga samochodowa R-SIXTEAM w składzie: Robert Szustkowski-Jarosław Kazberuk (Mitsubishi) zajęła 97. pozycję i w klasyfikacji generalnej zajmuje 89. miejsce. Ciężarówka R-SIXTEAM, czyli Grzegorz Baran/Rafał Marton/Paweł Zborowski pokonała dzisiejszy etap na 26. pozycji i awansowała na 26. miejsce w klasyfikacji łącznej rajdu Dakar. Zwycięzcą wagi ciężkiej został ponownie Władimir Czagin (Kamaz).

Cały zespół jest już szczęśliwie na mecie, jak zgodnie przyznają etap był ciężki, nie tylko ze względu na specyfikę trasy, ale również warunki pogodowe.

Robert Szustkowski: Zaczynaliśmy start we mgle i kompletnym deszczu, było bardzo ślisko, bardzo dużo wody i ogromne błoto na trasie. Później się trochę wypogodziło, ale etap był bardzo ciężki i trudny technicznie. Zaskoczyło nas sporo dziur na trasie, jesteśmy wszyscy dosyć mocno poturbowani w samochodach – śmieje się kierowca R-SIXTEAM. Czuję, że z każdym kilometrem zdobywam coraz więcej cennych doświadczeń, górskie przeprawy robią naprawdę spore wrażenie.

Jarosław Kazberuk: Większych problemów z autem nie mieliśmy, złapaliśmy gumę, ale dosyć szybko udało się nam z tym uporać. To dopiero początek rajdu, a już czuć ze Dakar to jednak Dakar. Na żadnym innym rajdzie nie ma takiej adrenaliny. To mój czwarty start w tej imprezie, za każdym razem osiągnąłem metę, mam nadzieję, że tak będzie i tym razem – dodaje pilot R-SIXTEAM.

Drugi etap rajdu Dakar z Cordoby do La Roja liczył łącznie 687 kilometrów tym 355 km odcinka specjalnego. Organizatorzy po raz drugi postanowili oddzielić rywalizację pojazdów różniących się gabarytami, by zwiększyć bezpieczeństwo zawodników. Zła pogoda w prowincji Cordoba spowodowała przesunięcie startu dla załóg samochodów o 30 minut. Decyzję umotywowano względami bezpieczeństwa. Dzisiejszy oes partiami przebiegał w stylu WRC, następnie zawodnicy mieli do pokonania teren górzysty, sięgający prawie 2000 m n.p.m. Trasa była kamienista, kierowcy samochodów i ciężarówek musieli być szczególnie przygotowani na ostre hamowania podczas długich zjazdów w połowie oesu.