Rajd Dakar 2010: Sonik był liderem, Przygoński i Hołowczyc - 7. (1. etap na żywo, wyniki)

Ze względu na wstąpienie z brzegów miejscowych rzek niektóre odcinki były nieprzejezdne. Stąd tez podjęto decyzję o modyfikacji trasy dzisiejszego odcinka. Przesunięto start na 52 kilometr, a pomiar czasu dla motocykli i quadów zakończono na168 km, a samochodów i ciężarówek na 199 km. Jednocześnie zawodnicy wystartowali o 30 minut później niż planowano.

Pierwszym dzisiejszym pechowcem okazał się motocyklista zespołu Rally Raid Canada KTM – Donald Hatton, który po pokonaniu 75 km musiał zawrócić do biwaku w Colon, by zabrać niezbędne dokumenty.

Jeden z faworytów w klasie motocykli, Holender Frans Verhoeven, pechowo rozpoczyna rywalizację w rajdzie. Na 320. kilometrze dojazdówki zmuszony był zatrzymać się z powodu awarii swego BMW. Jego spóźnienie na starcie oesu sięga już 40 minut.

Polskich kibiców najbardziej jednak interesowała postawa czterech reprezentantów naszego kraju. Od początku w czołowej piątce meldował się Kuba Przygoński, który dopiero skapitulował na 195 kilometrze. Ostatecznie ukończył pierwszy odcinek specjalny na siódmej pozycji. Jacek Czachor sklasyfikowany został na 23. pozycji, Marek Dąbrowski na 30. , a Krzysztof Jarmuż na 49. miejscu.

- Jechałem szybko, ale przez zwężkę nie rozpędzałem się tak, jakby chciał. Miałem problem z goglami, bo dobrałem na deszcz, a świeciło słońce i mi parowały. Musiałem trochę zwolnić w środku odcinka, bo nic nie widziałem. Trochę czasu straciłem, ale nie jest źle. - powiedział Jakub Przygoński.

- Zabili nasze motocykle... wbili nam w plecy nie nóż, a wręcz tasak. - powiał Jacek Czachor. Motocyklista Orlen Teamu tak obrazowo skomentował wymóg używania zwężki w maszynach mających silniki powyżej 450 cm3. Czachor opowiadał, jak na prostej wyciągnął maksymalnie 156 km, gdy w ubiegłym roku - zwężek wówczas nie było - spokojnie przekraczał 170 km/h. Organizatorzy starają się wyrównywać szanse dla tych, którzy mają słabsze motocykle, ale tracą na tym m.in. zawodnicy Orlen Teamu, a także takie gwiazdy jak Cyril Despres czy Marc Coma.

Rajd Dakar 2010 - wyniki 1. etapu - motocykle

Największą sensacją dnia okazał się Rafał Sonik, który po raz drugi w swojej karierze startuje w Rajdzie Dakar. Quad zbudowany przez Czecha Josefa Machacka okazał się lepszy od tego, którym startuje pięciokrotny triumfator Dakaru. Polak wygrał pierwszy etap i jest pierwszym liderem w swojej kategorii. Wyprzedza o 1 minutę 55 sekund faworyta gospodarzy Marcosa Patronelli.

- Trudno się nie cieszyć z takiego dnia i z takiego odcinka. Byłbym chyba niewdzięcznikiem. Miałem dużo szczęścia, bo odcinek pewnie wygrałby Machacek, który miał jednak problemy techniczne i musiał na chwilę się zatrzymać. Chyba to była pompa paliwowa. Groźny był też Petronelli, którego wyprzedziłem już po starcie i starałem się mu odjechać jak najdalej. -powiedział Rafał Sonik

Jednak Rafał Sonik został ukarany doliczeniem ośmiu minut za przekroczenie limitu dopuszczalnej prędkości na trasie z Buenos Aires do Cordoby. Polak spadł w klasyfikacji generalnej na 8. miejsce.

Po doliczeniu kary dla Sonika liderem po pierwszym etapie jest Argentyńczyk Marcos Patronelli, drugie miejsce zajmuje Czech Josef Machaczek - strata 39 s. Sonik jest na 8. pozycji ze stratą 6 minut i 5 sekund do lidera.

Rajd Dakar 2010 - wyniki 1. etapu - guady (po uwzględnieniu kar)

Już od początku odcinka specjalnego brak w wynikach Krzysztofa Hołowczyca. Nie mamy jeszcze żadnych potwierdzonych informacji co się stało. Natomiast pierwszy punkt pomiarowy minęły pozostałe dwie polskie załogi.

Na mecie jest już czołówka załóg jadących samochodami osobowymi.

- Nie zakładaliśmy ryzyka, jechaliśmy spokojnie, czysto i szybko. Cieszę się, że jesteśmy w czołowej grupie. Pokonanie dwóch Volkswagenów i paru BMW oraz Mitsubishi nie jest złe - powiedział nam na mecie Krzysztof Hołowczyc

Rajd Dakar 2010 - wyniki 1. etapu - samochody

W kategorii ciężarówek od początku tego etapu trwa zacięty pojedynek Kamaz-Tatra. Aktualnie prowadzi Rosjanin V. Kabirov z przewagą 27 sekund nad Czechem A. Lopraisem. Jedyna polska załoga G. Baran, R. Marton i P. Zborowski, która jedzie ciężarówką marki MAN, trzyma się dzielnie i zajmuje aktualnie 27. miejsce.

Rajd Dakar 2010 - wyniki 1. etapu - ciężarówki

Następny etap - 3.01.2010 roku

Cordoba – La Rioja – 2. etap (687 km)

Trzeci etap z Cordoby do La Roja to łącznie 687 kilometrów, z czego 355 km to odcinek specjalny. Motocykliści i quady pojada ponownie inną trasa niż samochody osobowe i ciężarówki. Na odcinku specjalnym będzie wiele hopek i szybkich zakrętów. Samochody i ciężarówki w połowie odcinka będą musiały uważać na hamulce, z których trzeba będzie korzystać niż zwykle.

Motocykle i quady

Samochody osobowe i ciężarówki

Fot. Jacek Bonecki i Ryszard Opiatowski