Reprezentanci Polski w Rajdzie Dakar 2008 - zespoły ORLEN Team, Diverse Extreme Team, RMF FM Land Rover Team oraz motocyklista Krzysztof Jarmuż, wrócą do kraju."Jesteśmy totalnie zaskoczeni. Będziemy odbierać pojazdy, następnie spotkamy się w grupie i ustalimy wszystkie działania logistyczne, zarezerwujemy bilety i wracamy do kraju. Niestety" - powiedział menadżer ORLEN Teamu Marek Dąbrowski.Jak poinformowali organizatorzy, decyzję podjęto po konsultacjach z francuskim rządem, a w szczególności z francuskim ministerstwem spraw zagranicznych. "Opierając się na międzynarodowej sytuacji politycznej (...) A.S.O. nie mogła podjąć innej decyzji niż o odwołaniu tego sportowego wydarzenia" - czytamy dalej. - "Pierwszym zadaniem A.S.O. jest zagwarantowanie bezpieczeństwa wszystkim: ludności odwiedzanych przez Rajd krajów, uczestnikom Rajdu - profesjonalistom i amatorom, personelowi technicznemu, dziennikarzom, partnerom i współpracownikom Rajdu".Rajd Dakar 2008 miał odbyć się w dniach 5 - 20 stycznia, na trasie z Portugalii przez Hiszpanię, Maroko, Saharę Zachodnią i Mauretanię do Senegalu. Jego uczestnicy mieli przejechać 15 etapów o łącznej długości 9273 kilometrów.Polskę w Rajdzie Dakar 2008 miały reprezentować trzy polskie zespoły oraz motocyklista Krzysztof Jarmuż (w zespole holenderskim) - wszyscy sponsorowani przez ORLEN, producenta paliw VERVA. ORLEN Team miał jechać w składzie: załoga Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin (Nissan Navara) oraz motocykliści Jacek Czachor i Jakub Przygoński (obaj KTM 690 RALLY). W barwach Diverse Extreme Team miały wystąpić dwie załogi - Łukasz Komornicki i Rafał Marton (Buggy SMG) oraz Grzegorz Baran, Klaudia Podkalicka i Andrzej Grigorjew (ciężarówka MAN TGA). RMF FM Land Rover Team miał być również reprezentowany przez dwie załogi (obie w Land Roverach Discovery III) - Albert Gryszczuk i Michał Krawczyk oraz Robert Górecki i Ernest Górecki. Krzysztof Jarmuż miał jechać motocyklem Honda 450.źródło: Orlen Team