Nic więc dziwnego, że humory naszym motocyklistom dopisywały!

Zawodnicy pokonali 270 kilometrów pierwszego OS-u Wcześniej -przed startem było trochę nerwowo.

- Przejechaliśmy 50 kilometrów "dojazdówki" i okazało się, że przez problemy ze śmigłowcem musimy czekać na start. I czekaliśmy prawie godzinę. A z minuty na minutę robiło się coraz goręcej. 38 stopni Celsjusza, a w kasku sauna. Odcinek był bardzo trudny, do tego to słońce. Jestem wyczerpany fizycznie – opowiada Jacek Czachor, kapitan Orlen Team, reprezentujący Automobilklub Polski..

Do 220 kilometra Polak jechał w czołówce, później zabrakło sił i nieco stracił. W klasyfikacji generalnej awansował jednak o trzynaście miejsc i jest jedenasty. Nowo koronowany Mistrz Świata w klasie 450 cm3 planuje atak na pierwszą dziesiątkę.

Doskonale spisał się także Jakub Przygoński Debiutant z Orlen Teamu pierwszy raz pojechał na wielką pustynię i czuje się tam jak ryba w wodzie. W poniedziałek zajął 21. miejsce. Taką samą pozycję zajmuje w klasyfikacji generalnej.

- To była poważna próba. Starowałem jako pierwszy i nie miałem śladów, po których mógłbym pokonywać pustynię. Korzystałem tylko z nawigacji i roadbooka. Jakoś sobie radziłem, a na setnym kilometrze wyprzedził mnie zawodnik z czołówki. Miałem już ślad, którego się trzymałem. Jechało mi się dobrze. Pierwszy raz widziałem tak wielkie wydmy. jestem zadowolony, bo tylko raz pomyliłem trasę i szybko naprawiłem błąd – mówił Kuba Przygoński.

Najszybciej etap z Abu Dhabi do Moreeb pokonał Marc Coma. Zdecydowanie najlepszy w tym sezonie zawodnik fabryczny KTM został liderem rajdu. Hiszpan zepchnął na drugie miejsce zwycięzcę prologu, Francuza Cyrila Despresa.

Wśród kierowców samochodów pierwszy etap wygrał Nasser Al Attiyah. Katarczyk był też najszybszy na prologu i prowadzi w klasyfikacji generalnej. Na drugie miejsce awansował Luc Alphand, trzeci jest Stephane Peterhansel. Francuzi tracą do lidera niewiele ponad 20 minut.

Klasyfikacja motocyklistów na pierwszym etapie:

1. Marc Coma - 3:03.47 godz.;2. Cyril Despres - strata 2.31’min.;3. Jordi Viladoms -3.54 min.;11. Jacek Czachor - 24.03 min.;21. Jakub Przygoński - 40.40 min.

Klasyfikacja generalna motocyklistów:

1. Marc Coma - 3:05.29 godz.;2. Cyril Despres - strata 2.29 min.;3. Jordi Viladoms - 3.58 min.;11. Jacek Czachor - 24.18 min.;21. Jakub Przygoński -40.49 min.

Ciekawe czy już na drugim etapie zawodnik Orlen Team i Automobilklubu Polski, awansuje do pierwszej dziesiątki. Znając jednak ambicje i umiejętności Jacka - jest to bardzo prawdopodobne...