Marek Dąbrowski osiągnął metę na siódmym miejscu z czasem 5:20:06 i w klasie Open Super Production zajmuje wysoką czwartą pozycję. Jacek Czachor przyjechał na dziesiątym miejscu z czasem5:32:06.8i podobnie jak Dąbrowski, zajmuje czwarte miejsce w klasie 450 Super Production.

W klasyfikacji generalnej obydwaj zawodnicy Orlen Team ponownie awansowali i zajmują odpowiednio dziewiąte i dziesiąte miejsce. Zwycięzcą etapu został Francuz Cyril Despres (4:51:39.3), odrabiając cztery minuty do lidera klasyfikacji generalnej, Jose Helio Rodriguesa, który zameldował się na mecie dzisiejszego odcinka z drugim wynikiem (4:56:19.9). Na trzecim miejscu przyjechał Brazylijczyk Jean Azevedo (4:59:11.0), który ze względu na awarię podczas II odcinka, stracił już szansę na miejsce w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej rajdu.

Zawodnicy mieli do pokonania 394-kilometrowy odcinek specjalny. Trasa przejazdu od początku do końca biegła po kopnym piachu. Umiejętnością, która odegrała bardzo istotną rolę w pokonaniu wczorajszego etapu, była nawigacja. Zawodnicy Orlen Team spisali się bezbłędnie.

- Wczorajszy etap wiódł po bardzo krętej i piaszczystej trasie - mówił na mecie Marek. Ogromną rolę odgrywała tutaj duża prędkość, czyli jazda na pełnym gazie. Każde obniżenie tempa groziło wywrotką lub zakopaniem. Mój KTM spisywał się bez zarzutu, co jest wielką zasługą naszego mechanika Holgera, który praktycznie całą noc, bez wytchnienia zajmował się moim motocyklem. Udało mu się naprawić kilka większych usterek z poprzedniego odcinka. Jedynym mankamentem są obecnie przeciekające zbiorniki paliwa, które spróbujęsam jakoś załatać. Wczorajszy odcinek był tzw. etapem maratońskim, gdzie nie możemy korzystać z pomocy serwisowej. Tak więc jesteśmy zdani tylko na siebie.

- Poniedziałkowy start mogę zaliczyć do udanych - dodał Jacrek. Mój motocykl ma silnik o pojemności 450 cm3, więc moja średnia prędkość jest trochę mniejsza, niż zawodników jadących w klasie Open. Podczas całego odcinka musiałem uważać by nie wypaść ze śladu, który nakreślili poprzedzający mnie motocykliści. Każda taka sytuacja groziła zakopaniem motocykla lub znacznym spadkiem tempa przejazdu. W tym terenie rozwijałem prędkości rzadko przekraczające 90 km/godz. Niemniej jednak udało mi się awansować w generalce na dziesiątą pozycję oraz umocnić na czwartym miejscu w klasie. Jestem zadowolony.

SzóstyI etap rajdu wiodący z Barra do Lencois, będzie miał długość 504 kilometrów, w tym 241 km to odcinek specjalny. Wszystkie ewentualne problemy techniczne, zawodnicy będą musieli naprawić we własnym zakresie.

Klasyfikacja generalna po pięciu etapach:

1. Jose Helio Rodrigues - 23:42.44 godz.;2. Cyril Despres - 23:57.04 godz.;3. David Casteu - 24:08.17 godz.;9. Marek Dąbrowski - 26:19.12 godz.;10. Jacek Czachor - 26:46.27 godz.