Głównym celem jedynego polskiego zespołu startującego w Rajdowych Mistrzostwach Świata jest walka o komplet punktów SWRC.
Michał Kościuszko prezentuje nadal wysoką formę uzyskując najlepszy czas (1.20,2 minuty), ex aequo z Nasserem Al-Attiyah, na rozegranym dzisiaj odcinku testowym. Trzeci czas w stawce SWRC uzyskał Partik Sandell – 1.20,8 minuty.
- Jesteśmy po zapoznaniu z trasą. Odcinki w niektórych miejscach są podobne do tych z 2008 roku, kiedy to startowaliśmy w Rajdzie Jordanii, mamy więc notatki, z których będziemy korzystać. Rajd Jordanii jest trudniejszy niż Rajd Meksyku. Jest wiele zdradliwych miejsc, dużo zakrętów, których nie widać, nie ma punktów odniesienia, więc często ciężko znaleźć odpowiedni punkt hamowania lub dokładnie zlokalizować zakręt. Będzie to rajd na wyczucie, zatem pilot odegra w nim dużą rolę. W Rajdzie Jordanii staruje więcej załóg w SWRC, niż w Rajdzie Meksyku. Spośród dziesięciu kierowców przynajmniej pięciu może walczyć o zwycięstwo. Chciałbym znaleźć się na podium, ale do rajdu trzeba podejść z głową, nie próbować go wygrać na pierwszym czy drugim odcinku specjalnym. Jest to długi i ciężki rajd, a najważniejsze to dojechać do mety w najlepszym czasie– powiedział Michał Kościuszko.
Rajd Jordanii jest najniżej rozgrywanym rajdem na świecie. Większość tras przebiega w obszarze depresji Morza Martwego, czyli ok. 420 metrów p.p.m. Szutrowe odcinki specjalne poprowadzone zostały w zachodniej i północnej części kraju. Temperatury powietrza będą dochodziły do 40 stopni.
W ciągu trzech dni (1-3 kwietnia) zawodnicy będą mieć do przejechania 911,78 km, w tym 21 odcinków specjalnych o łącznej długości 339,48 km.
Rajd Jordanii po raz pierwszy w kalendarzu WRC zagościł w 2008 roku i jest pierwszymrajdem WRC organizowanym w kraju arabskim. Baza rajdu zlokalizowana jest50 km od stolicy kraju,Ammanu.