Był to - zgodnie zresztą z przewidywaniami - dziwny rajd. Końcowe wyniki wskazują, że optymalną taktyką była spokojna jazda, bez wdawanie się w rywalizacje o zwycięstwo na odcinkach. Nie szybko, lecz równo!

Rajd rozpoczął się od rewelacyjnej jazdy Zbigniewa Staniszewskiego i Bartłomieja Boby. Zawistni kibice czekali, kiedy załoga wypadnie z trasy... i tak się stało. Szybko zakończyli jazdę także Sebastian Frycz i Jacek Rathe.

Liderami po pierwszym dniu zostali Leszek Kuzaj i Craig Parry. Wydawało się, że zwycięstwo mają "w kieszeni". Tymczasem błędy spowodowały, że w połowie etapu rewelacyjni Mariusz Stec i Zbigniew Gruszka (Mitsubishi Lancer Evo IX) tracili do konkurentów już tylko 7,8 sekundy. Zrobiło sie nerwowo...

Dla "Kuziego" na szczęście na chwilę. Swoje trudne momenty przeżywali też Mariusz i Zbyszek. Oni postawili prawie wszystko na jedną kartę, chcieli zwyciężyć. Nie udało się - stracili drugie miejsce na rzecz Łukasza Sztuki i Łukasza Kurzeji.

Łukasz powrócił po dłuższej przerwie i zrobił to w wielkim stylu!

Drugiego dnia bohaterami byli Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak oraz zwycięzcy sprzed roku - Kajetan Kajetanowicz i Maciej Wisławski. Peugeot 207 Super 2000 i Mitsubishi Lancer Evo IX dominowały w stawce. O końcowych wynikach zadecydowały dwa przejazdy próby Ropa. Tam "Kajo" okazał się bezkonkurencyjny.

Kuzyni Dytko dość planowo, na wyróżnienie zasługują Kamil Butruk i Maciej Wilk oraz debiutant Mariusz Małyszczycki, jadący z niezwykle doświadczonym Jarkiem Baranem.

Zbigniew Staniszewski potwierdził w Superally dobra dyspozycję i po pechu innych doszedł do dziesiątego miejsca.

Największymi pechowcami znów byli Maciej Lubiak i Przemysław Mazur. Nie powiodło się też Tomaszowi Czopikowi i Glibowi Zagorii. Michał Sołowow i Maciej Baran znów zostali wyeliminowani z powodu defektu Fiata Grande Punto Abarth Super 2000. Odpadli Michał Bębenek i Maciej Oleksowicz, Sabastian Frycz i Stefan Karnabal kończyli zawody dzięki systemowi Superally.

Rajd był ciekawy, bo się wiele działo. Widać jednak, że forma załóg i serwisów jeszcze nie taka. Na Krakowskim będzie zapewne lepiej...

Jedno jest pewne - Leszek Kuzaj przełamał pecha - tym razem, nawet w najtrudniejszych chwilach, sprzyjało mu już szczęście!

I uznanie dla organizatorów. Prawdą jest, że rajd był nawet zagrożony, bowiem tegoroczna zima niweczyła wysiłki w przygotowaniu tras. Na szczęście trochę śniegu było i to powodowało, że partie były dzięki temu bezpieczniejsze.

Dyrektor Paweł Owczyński odetchnął z ulgą. Nie za długo może jednak odpoczywać - za dwa miesiące pokieruje drugą rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, Rajdem Krakowskim...

Odcinki specjalne wygrywali: Michał Kościuszko i Kajetan Kajetanowicz - po 3, Zbigniew Staniszewski - 2, Łukasz Sztuka, Michał Sołowow oraz Mariusz Stec - po 1.

Dodatkowy punkt do klasyfikacji wywalczył Kajetan Kajetanowicz.

WYNIKI RAJDU MAGURSKIEGO

WYNIKI W KLASIE S2000

MiejsceKierowca (Auto) Czas1. Michał Kościuszko iMaciej Szczepaniak (Peugeot 207 Super 2000) 1:47.59,6godz.2.Mariusz Małyszczycki iJarosław Baran (Fiat Grande Punto Abarth Super 2000)1:54,34,1 godz.

WYNIKI W KLASIE R2B

WYNIKI W KLASIE A7

WYNIKI W KLASIE A6

WYNIKI W KLASIE N3

KLASYFIKACJA MISTRZOSTW POLSKI

MiejsceZałoga Punkty1.. Leszek Kuzaj i CraigParry102. Łukasz Sztuka i ŁukaszKurzeja83. Mariusz Stec i ZbigniewGruszka64. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Wisławski65. Michał Kościuszko iMaciej Szczepaniak46. Tomasz Kuchar i DanielDymurski37. Paweł Dytko i Tomasz Dytko28. Kamil Butruk i MaciejWilk1