Auto Świat Wiadomości Aktualności Rajd Maroka 2009: Czachor szósty, Przygoński gubi trasę

Rajd Maroka 2009: Czachor szósty, Przygoński gubi trasę

Autor Andrzej Karaczun
Andrzej Karaczun

Jacek Czachor, kapitan Orlen Team i Automobilklubu Polski bardzo dobrze przejechał trzeci etap Rajdu Maroka i na mecie był szósty.

Rajd Maroka 2009: Czachor szósty, Przygoński gubi trasę
Auto Świat
Rajd Maroka 2009: Czachor szósty, Przygoński gubi trasę

Marek Dąbrowski zajął dziewiątą pozycję. Jakub Przygoński, który przez większą część dnia plasował się w ścisłej czołówce, pierwsze okrążenie ukończył na drugim miejscu po czym popełnił błąd nawigacyjny i finalnie dojechał do mety jedenasty.

Zwycięzcą etapu został Cyril Despres, który jednocześnie stał się nowym liderem rajdu. Francuz od pierwszych kilometrów nadawał tempo jazdy.

Spośród Polaków o jedną pozycję w klasyfikacji generalnej awansowali zarówno Jacek Czachor jak i Jakub Przygoński – motocykliści Orlen Team i Autonobilklubu Polski walczący o drugie i trzecie miejsce w łącznej klasyfikacji Mistrzostw Świata FIM.

- Odcinek biegł po piasku i bardzo wymagających wydmach. Na początku pomyliłem trasę, która została zmieniona przez organizatora. Przez cały etap trzeba było być bardzo czujnym nawigacyjnie. Przez wydmy pojechałem bardzo dobrze, szybko dogoniłem poprzedzającego mnie zawodnika i jechałem za nim do mety wiedząc, że osiągniemy dobry wynik– komentował Jacek Czachor.

O pechu podczas dzisiejszego etapu może mówić Jakub Przygoński, który osiągnął rewelacyjny międzyczas po pierwszym okrążeniu. Pomyłka nawigacyjna kosztował go 25 minut.

- Zabłądziłem i nadrobiłem ponad 20 kilometrów. Bardzo szybko jechałem przez pierwszą, piaszczystą część odcinka. Następnie zaczęła się kamienista partia. W jednym miejscu źle skręciłem. Jechałem poza trasą, licząc, że dojadę do dobrego szlaku. W końcu zobaczyłem kurz na horyzoncie, pomyślałem, że dobijam do prawidłowej drogi, okazało się jednak, że pył pochodzi od samochodów, które dopiero startowały do drugiej próby. Musiałem zawrócić i po swoich śladach dojechać do właściwego miejsca trasy – relacjonował Jakub Przygoński.

Wysoką dziewiąta pozycję zajął dziś Marek Dąbrowski, który coraz pewniej czuje się na bardzo trudnym afrykańskim terenie.

- Odcinek został poprowadzony po bardzo sypkim piachu, dodatkowo był bardzo trudny nawigacyjnie. Każdego nowego terenu muszę się od początku uczyć, a wydmy odkrywam na nowo. Pojechałem dobrze, a mój wynik jest zaskakująco - zadowalający. Te zawody są znacznie trudniejsze niż poprzednie rozgrywane w Egipcie, tutejsze warunki są znacznie cięższe i jest to dla mnie bardzo wymagający trening. Jestem zadowolony ze swojej formy– dodał Marek Dąbrowski.

Jutro czwarty etap Rajdu Maroka. Na próby sportowe składają się dwa okrążenie o długości 437 kilometrów.

Wyniki - motocykle trzeci etap: 1. Cyril Despres - 2:17 godz.; 2. Jordi Viladoms - strata 3.39 min.; 3. ;Pal Ullevalseter - 6.26 min.; 6. Jacek Czachor - 19.27 min.; 9. Marek Dąbrowski - 24.16 min.; 11. Jakub Przygoński - 27.47 min.

Klasyfikacja generalna - motocykle: 1. Cyril Despres - 8:02 godz.; 2. Jordi Viladoms - 1.02 min.; 3. Marc Coma - 5.17 min.; 6. Jakub Przygoński - 42.23 min.; 7. Jacek Czachor - 57.52 min.; 10. Marek Dąbrowski - 1:08.41 godz.

Autor Andrzej Karaczun
Andrzej Karaczun
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków