Na drugim odcinku specjalnym (OS Rzeczka), wypadł z drogi Fiat Cinquecento załogi Kamil Kurasiński i Marcin Janowski.

Zawodnicy zostali przewiezieni do szpitala, podobnie jak dwóch kibiców. Jeden z widzów, który został przygnieciony przez samochód do słupa, poniósł śmierć.

Rajd prawdopodobnie nie będzie kontynuowany. O tym jednak zadecyduje Zespół Sędziów Sportowych w składzie: Andrzej Górski (przewodniczący), Tomasz Bartoś i Jakub Mroczkowski. Obserwatorem PZM jest Marek Oziębło.

Dyrektorem rajdu jest Roman Grygianiec.

Trasa rajdu miała liczyć dziewięć odcinków (trzy petle po trzy OSD-y): Rościszów - Walim,Rzeczka - Kamionki i Burkatów - Świdnica. Wszystkie one znane są z Rajdu Elmot - Remy (rundę RSMP organizowała praktycznie ta sama ekipa).

Jak się dowiadujemy - ZSS zdecydował, że załogi rozegrały (a właściwie dokończyły) jeszcze jeden odcinek specjalny (Rościszów - Walim), po czym zawody zostały przerwane.

Po debacie ZSS podjął decyzję o kontynuowaniu rajdu, z pominięciem odcinka Rzeczka. Załogi przejdą więc jeszcze sześć odcinków, co pozwoli uznać imprezę za odbyta i zaliczyć wyniki.

Tragedia miała miejsce także podczas imprezy, która w tym samym czasie odbywała się w kraju naszych południowych sąsiadów.Miroslav Levora i Pavla Trebinova jadący Skodą Fabią, zmarli w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku na 13 odcinku specjalnym Horacka Rally Trebic. Miroslav Levora miał 24 lata - jego pilotka była o trzy lata starsza. Oboje odnieśli największy sukces w ubiegłorocznym Horacka Rally, wygrywając klasę A5.