Na początku ostatniego, niedzielnego etapu rajdu Sébastien Loeb miał 16,6 s. straty do Mikko Hirvonena i wiedział, że aby pokonać Fina, musiałby zaatakować w bardzo zdecydowany i ryzykowny sposób.Polecamy w RoadLook.pl
- Na pierwszych międzyczasach OS 18 znowu miałem trochę przewagi, ale potem Mikko kontratakował i odebrał mi to. Miałem parę niebezpiecznych chwil, szczególnie kiedy ocierałem się o bandy śnieżne. Wtedy powiedziałem sobie: dość tego, nie powinienem tak ryzykować, aby nie rozpocząć sezonu od nie ukończonego rajdu. Tak, jak zawsze deklarowałem, w każdym rajdzie startuję, stawiając sobie za cel zwycięstwo. Ale jeżeli naprawdę widać, że zwycięstwo jest poza zasięgiem, wolę zdobyć jak najwięcej punktów, zamiast ryzykować wypadek i odejście z pustymi rękami. Przed tą rundą nie uważałem się za faworyta i faktycznie, trafiłem na konkurenta, który pojechał perfekcyjnie. Cieszę się, że rozpocząłem sezon od zdobycia sporej liczby punktów, no i czekam niecierpliwie na Meksyk, aby się zrewanżować! - opowiadał Sébastien Loeb.
Dani Sordo szybko podniósł się po rozczarowaniu z drugiego etapu i wywalczył w Szwecji czwarte miejsce.
- Moja misja była prosta: miałem za zadanie zająć czwartą pozycję i zapewnić zespołowi punkty, ważne w klasyfikacji producentów. Wykonałem to zadanie, choć przyznam, że czasami trudniej jest jechać spokojnie, pilnując aktualnej pozycji niż zacięcie walczyć o wyższe miejsce, co robiłem w piątek. Bardzo żałuję, że nie jestem na podium, ale tak samo Sébastien czekam na następną rundę, by poprawić uzyskany tutaj wynik - mówił Daniel Sordo.
- Na terenie należącym do najbardziej preferowanych przez naszych rywali nie zawiedliśmy. Zarówno Sébastien, jak i Dani spisali się bardzo dobrze. Nie zawsze się wygrywa; czasami nie warto walczyć o zwycięstwo za wszelką cenę. Plasując nasze załogi na drugim i czwartym miejscu wypadamy na otwarcie nowego sezonu RMŚ zupełnie dobrze. Dodam, że wkrótce będziemy mieli okazję do poprawy, bo taki wynik daje nam doskonałe pozycje startowe w zbliżającym się Rajdzie Meksyku - – podsumował Olivier Quesnel, Dyrektor Citroën Racing.
Najlepsze czasy na odcinkach specjalnych:Etap 1: OS 1: Dani Sordo (Citroën C4); OS 2 i OS 3: Sébastien Loeb (Citroën C4); OS 4 i OS 5: Mikko Hirvonen (Ford Focus); OS 6: Jari-Matti Latvala (Ford Focus); OS 7: M. Hirvonen; OS8: S. Loeb.Etap 2: OS 9: M. Hirvonen; OS 10 do OS 12: S. Loeb; OS 13: J-M. Latvala; OS 14: Marcus Grönholm (Ford Focus); OS 15: J.-M.Latvala; OS 16: Martin Prokop (Ford Fiesta).Etap 3: OS 17: S. Loeb; OS 18 i OS 19: M. Hirvonen; OS 20 i OS 21: J-M. Latvala.
Najskuteczniejsi: S. Loeb - 7 najlepszych czasów; M. Hirvonen - 6; J.-M. Latvala - 5; D. Sordo, M. Grönholm i M. Prokop - po 1.
Kolejni liderzy rajdu: OS 1: D. Sordo; OS 2 do OS 3: S. Loeb; OS 4 do OS 21: M. Hirvonen.
Fot. Rallyworld©Willy Weyens i zespoły
UWAGA: bezprawne kopiowanie zdjęć bez zgody Axel Springer Polska będzie prawnie ścigane. Właścicielem praw autorskich jest Rallyworld©Willy Weyens