REKLAMA

Rajdowa rakieta

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Mitsubishi - dźwięk nazwy marki samochodu, na którym Tommi Mäkinen zdobywał tytuł mistrza świata w rajdach samochodowych wywołuje żywsze bicie serca fanów sportów motorowych. "Latający Fin" wywalczył mistrzostwo na Lancerach Evolution przez cztery lata z rzędu - od 1996 do 1999 r.

Rajdowa rakieta
Zobacz galerię (2)
Auto Świat
Rajdowa rakieta

i został w 2000 r. przez japońskiego producenta uhonorowany limitowanym modelem "Tommi Mäkinen Edition" ulicznej wersji Evo VI. W tym roku, ledwie Lancer Evolution VI zdążył zwyciężyć w Rajdzie Monte Carlo, Mitsubishi zapowiedziało następną atrakcję. Podczas salonu genewskiego prezentowane jest kolejne wydanie bezkompromisowego sportowca - Evolution VII w wersji "cywilnej", przystosowanej do poruszania się po zwykłych drogach.O tym, z jakim samochodem mamy do czynienia, widać już na pierwszy rzut oka. Tu nie ma nieśmiałego ukrywania agresywnego charakteru. Evo VII bazuje wprawdzie na przedłużonym o 17 cm Lancerze, który w Japonii nazywa się Lancer Cedia, ale pod względem stylistyki (i nie tylko) zdecydowanie odcina się od swoich korzeni.Duży przedni dolny spoiler i jeszcze bardziej spektakularne tylne skrzydło wskazują na możliwości tej rakiety. Obręcze kół mają średnicę 17 cali, za nimi kryją się hamulce tarczowe Brembo, mające za zadanie skuteczne spowolnienie rozpędzonego sportowca.Ten element jest niezwykle ważny, jako że pod maską Evo VII kryje się maszyna skłaniająca do szybkiej jazdy. Współpracujący z turbosprężarką, zmodyfikowany silnik o pojemności skokowej 2,0 l rozwija (jak jednostka Evo VI) maksymalną moc 280 KM przy 6500 obr./min i większy niż dotychczas maksymalny moment obrotowy 392 Nm przy 3200 obr./min (w Evo VI 380 Nm przy 3000 obr./min). Napęd przekazywany jest na cztery koła. Sportowy Lancer, przyspieszający od startu do "setki" w niecałe 5 s i osiągający maksymalną prędkość 260 km/h, wejdzie do sprzedaży w kilka miesięcy po salonowej prezentacji. Na niektórych rynkach będzie (jak dotychczas) nosić nazwę Carisma Evo.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: