Starożytne budowle, niesamowity Sfinks i uznana za jeden z cudów świata Piramida Cheopsa – w takiej scenerii odbył się specjalny pokaz promujący największą na świecie serię zawodów freestyle motocrossowych. Czterech światowej klasy zawodników: Morgan Carlson (Szwecja), Nick De Wit (Południowa Afryka), Jimmy Verburgh (Belgia) oraz Chris Birch (Wielka Brytania) pojawiło się na ziemi faraona w ramach Red Bull X-Fighters Exhibition Tour. Każdy z nich wykonał dziesiątki różnych trików przed 10-tysięcznym tłumem. Miłośnicy mocnych wrażeń zgromadzili się u podnóża piramid Cheopsa, Chefrena i Mykerinosa, aby zobaczyć na własne oczy takie tricki jak: „Tsunami”, „Superman” i „Death man”. Nawiązując do niezwykłej lokalizacji, reprezentant kontynentu afrykańskiego Nick De Witt wykonał specjalnie dla zgromadzonej publiczności dość nietypowy trik o nazwie „Faraon” – egipscy fani nagrodzili go za to gromkimi brawami. Po pełnym sukcesu pokazie pojawiły się plany dotyczące organizacji pełnego przystanku Red Bull X-Fighters tuż przed słynnym Sfinksem. Być może w kolejnej edycji zawody odbędą się w Egipcie.

Jednym z elementów wyróżniających Red Bull X-Fighters jest organizowanie rywalizacji FMX w niezwykłych miejscach. W 2007 roku zawody – do tej pory odbywające się na arenach walk byków w Madrycie i Mexico City - przeobraziły się w światową serię, która z każdym rokiem zmienia listę swoich przystanków.

W latach 2007 i 2008 do listy lokalizacji Red Bull X-Fighteters dołączyły nowe miejsca: Zamek Slane w Irlandii, Sambadrom w Rio de Janeiro, arena rodeo w Tekasie, kamieniołom w niemieckim Wuppertalu oraz Stadion X-lecia w Warszawie.W tym roku na mapie międzynarodowego touru pojawią się nowe przystanki – tym razem będą to Calgary i Londyn.