DeZir jest podobnej wielkości co Audi TT i waży tyle co rower (830 kg), a w kwestii napędu bliżej mu do Melexa niż tradycyjnego auta. Namiętnie czerwone Renault napędzane jest silnikiem elektrycznym o mocy 150 KM, może się pochwalić zasięgiem 160 km, rozpędza się do setki w 5 s i osiąga szczyt swoich możliwości przy 180 km/h. Ale co innego jest ważne.
DeZir zapowiada wygląd nowych modeli Renault. Nie wiem, co o tym sądzić. Lubię Renault, pisałem o tej marce pracę magisterską i generalnie jestem za. Cenię wystający tyłek poprzedniego Megane, lubię totalne szaleństwo Avantime’a i wciąż intryguje mnie intrygujący styl VelSatisa.
Renault, które obecnie czekają w salonach, są średnie. Laguna na przykład wygląda jak auto z Korei, a to żaden komplement. Model Latitude też nie powala.Mam nadzieję, że będzie lepiej i że DeZir zapowiada stylizacyjny renesans Renault.