Oprócz udziałów w zakładzie w Togliatti Renault współpracuje z firmą Avtoframos sprzedającą nie tylko cały sortyment francuskiej marki, ale również produkującą model Logan, który w Rosji sprzedawany jest pod marką Renault.
Podczas gdy sprzedaż na rynkach zachodnioeuropejskich spada diametralnie, rynek rosyjski rośnie w zawrotnym tempie. W zeszłym roku sprzedano tu 2,7 mln nowych samochodów, zapowiedzi na rok bieżący mówią o ilości 3,2 mln pojazdów (czyli o ok. 18,5 % więcej), a do roku 2014 liczba ta ma osiągnąć granicę 4 mln samochodów. Kryzys finansowy jak na razie nie dotknął rynku rosyjskiego. Do rodzimej Łady należy obecnie 23 procent rynku, a jej udział nieustannie spada kosztem zagranicznych marek, do których należą już ¾ rynku. W ostatnich ośmiu latach ich udział stopniowo wzrastał.
Renault chce przede wszystkim zdwukrotnić produkcję w moskiewskim zakładzie, gdzie powstało już 200 tys. Loganów. Zdolności produkcyjne mają wynieść do końca przyszłego roku 160 tys. egzemplarzy rocznie, a na tej samej taśmie produkcyjnej powstawać będzie również hatchback Sandero. Ogólne koszty poszerzenia zakładu wyniosą 150 mln dolarów. Francuski producent w chwili obecnej dysponuje w Rosji siecią 74 przedstawicielstw handlowych i 94 salonów sprzedaży, co w tak dużym kraju jest niewiele. Docelowo salon sprzedaży miałby się pojawić w każdym mieście z conajmniej 100 tys. obywateli. Renault na tamtejszym rynku działa od dzisięciu lat, ale po raz pierwszy pojawił się tu już w roku 1918! Obecnie w Rosji dostępne są także ostatnie nowości francuskiego producenta – Laguna i SUV Koleos. W listopadzie pojawi się druga generacja małego sedanu Symbol (Thalia), który również miałby się przyczynić do wzrostu sprzedaży. Od początku roku do końca września na rynku rosyjskim sprzedano 83 940 samochodów marki Renault, co oznacza 3,7-procentowy udział w rynku.
Francuska spółka zapłaciła za swoje udziały miliard euro, a jej know how ma się przyczynić do wymiany gamy modelowej rosyjskiego producenta. Nowe Łady powstaną na platformach Renault. Niektóre znaczące posady w szefostwie spółki objęli już Francuzi, którzy będą nadzorować również poddostawców i dbać o wysoką jakość dostarczanych części.
AvtoVAZ zainwestował już 220 mln euro do zakupu dwóch francuskich licencji. Do siedmiu lat w Togliatti miałoby powstawać 1,5 mln samochodów rocznie.