Nasz jedyny reprezentant w wyścigach Formuły 1, Robert Kubica, spotkał się dzisiaj w siedzibie BMW Polska z dziennikarzami. Podczas godzinnego spotkania była okazja do refleksji na temat minionego sezony, ale przede wszystkim Robert odpowiadał na pytania dotyczące sezonu 2008.
Już 15. stycznia dostąpiłeś zaszczytu przetestowania nowego bolidu BMW Sauber F1.08?
- Byłem pod wrażeniem, bo nasze oczekiwania związane z nowym są duże. Doszło wiele nowych rozwiązań, które powinny pozwolić nam na uzyskiwanie lepszych wyników. Niestety, ale także pojawiły się nieoczekiwane problemy, nad którymi obecnie pracujemy z całym zespołem.
Podczas pierwszych tegorocznych testów pokonałeś dystans ponad 2400 kilometrów, a więc porównywalny z sześcioma wyścigami?
- Były to testy bardziej na niezawodność, niż poszukiwanie lepszych czasów na torze. Przekonaliśmy się gdzie obecnie jesteśmy i ile czeka nas jeszcze pracy. Myślę, ze odpowiedź na to, gdzie aktualnie jesteśmy, uzyskamy dopiero podczas pierwszego wyścigu w Australii.
W tym roku mamy w planie trzy wyścigi uliczne.
- Jestem dużym fanatykiem takich torów, ale dla przykładu tory w Walencji i Singapurze niewiele mają wspólnego z typowym ulicznym. Na takich torach uderza się w barierę i już po wyścigu...Na normalnym torze można po błędzie wrócić na trasę i kontynuować jazdę.
Co myślisz o wyścigach nocnych?
- Do dzisiaj nie wiadomo jeszcze jak to ostatecznie będzie w Singapurze. FIA robi wszystko, aby ten wyścig był bezpieczny. Generalnie jedzie się jak w dzień, ale problemy mogą sie pojawić w deszczu, bo wtedy oświetlenie może kierowcom przeszkadzać.
Jakie będą w tym roku różnice związane ze zmianą regulaminu?
Przejazd jednego okrążenia będzie o ok. 5 sekund wolniejszy niż dotychczas. Jest jeszcze wiele pytań na ten temat. Myślałem, że będzie dużo więcej problemów z brakiem kontroli trakcji. Zapewne w ekstremalnych sytuacjach może być niebezpiecznie, ale w dobrych warunkach kierowcy będą mieli frajdę z jazdy.
W tym roku masz nowego inżyniera?
To bardzo ważna osoba, która jest najbliżej kierowcy i ma bezpośredni wpływ na ustawienia bolidu. To Hiszpan Antonio Cuquerella. Bardzo dobrze się rozumiemy i szkoda, że nie mogłem z nim pracować wcześniej.
Jak przygotowywałeś się do sezonu?
- To był krótki wypoczynek. Dużo biegałem, dbałem o utrzymanie wagi. Jestem w dobrej formie.
Czy masz kolegów w cyrku F1?
- Zarówno podczas testów jak wyścigów każdy jest zajęty sobą. Jak nie jeździ, to wypoczywa. Najlepszy kontakt mam z Fernando Alonso, co nie znaczy, że nie rozmawiam z innymi kierowcami.
Fernando powiedział, że to Ty będziesz mistrzem świata?
- Chyba nie mówił tego poważnie (śmiech...).
W zespole macie teraz dwóch kierowców testowych. Jaka rolę będą oni spełniać?
- W ostatnim okresie rola kierowcy testowago bardzo zmalała do tej, którą ja pełniłem. Dla porównania, w ciągu sezonu zaliczyłem 60 dni testowych, a obecnie kierowcy testowi mają szansę na 4 dni. Obecnie większe możliwości daje się kierowcom wyścigowym i to oni testują auta przed wyścigiem.
Jakie są zadania i oczekiwania zespołu BMW Sauber przed sezonem 2008?
- Mam nadzieję, że będziemy gotowi w Australii i wtedy zobaczymy na co nas stać. Mam sie skupić na pracy, a wyniki...zobaczymy.