Nie, chodzi o ostrzeliwania takiego auta prawdziwą bronią, kilkanaście razy, bez litości, bez przerwy. Owszem, szkoda, że po takim teście droższy niż niejedno państwo Rolls-Royce Phantom nadaje się na złom, ale chodzi przecież o życie i zdrowie tych, którzy opancerzonego auta potrzebują. A to jest najważniejsze i bezcenne. Spójrzcie, jak taki test wygląda.
Galeria zdjęć
Żródło: Auto Świat
Rolls-Royce pod ostrzałem
Żródło: Auto Świat
Rolls-Royce pod ostrzałem
Żródło: Auto Świat
Rolls-Royce pod ostrzałem