ROTAX MAX Challenge Polska: Kalinowski i Kostrzak bezkonkurencyjni

Pierwszy z nich musiał bardzo szybko zmienić swoje prywatne plany a drugi nabawił się kontuzji. Organizator Pucharu, firma „Tobikart”, liczy że pojawią się oni podczas kolejnej rundy RMCP w Gostyniu (20-21 czerwca).

W klasie Junior MAX w Lublinie wystąpili: Hubert Kalinowski, Patryk Szczepanik, Rafał Berdys, Marcin Kulka i Michał Wójcik. W kategorii Senior MAX ujrzeliśmy: Stanisława Kostrzaka, Seweryna i Patryka Szczepaników, Kamila Raczkowskiego, Idalię Czarnocką, Filipa Tokara, Łukasza Kamińskiego, Patryka Konowałka, Michała Zająca oraz Mateusza Bartscha.

Startujący z pole position Hubert Kalinowski zdeklasował rywali w 125 Junior MAX, odjeżdżając im na 12 sekund. Drugi Rafał Berdys zdystansował Marcina Kulkę na 37 sekund.

Pech znów prześladował Patryka Szczepanika. Tym razem po 13 „kółkach” wysiadło sprzęgło. Wcześniej, bo już po 9 okrążeniach, zjechał Michał Wójcik, także z awarią sprzęgła.

W finale koronnej klasy tego dnia, 125 Senior MAX, nie brakowało emocji. Po starcie Kostrzak odjechał rywalom. Za jego plecami za to toczyły się ostre pojedynki. Straty z kwalifikacji i przedfianłu odrabiał Seweryn Szczepanik i po 21 zaplanowanych okrążeniach wjechał na metę drugi po Kostrzaku. Zabrakło okrążeń, aby móc dogonić rywala z Wybrzeża.

Za „Tobim” uplasował się jego młodszy brat, a za nimi Filip Tokar, który niedaleko przed metą odebrał 4. miejsce VIP-owi, Kamilowi Raczkowskiemu. Po kielczaninie dojechała jedyna kobieta w stawce Idalia Czarnocka.

I runda ROTAX MAX Challenge Polska udanie rozpoczęła sezon, który będzie liczył 5 eliminacji. Następna odbędzie się już 20 i 21 czerwca na torze w Gostyniu koło Leszna. Organizator liczy na większą liczbę zawodników oraz kolejnych VIP-ów, którzy mieliby uatrakcyjnić zawody.

Andrzej Szczepanik, właściciel „Tobikart”, organizator RMCP: Jestem bardzo zadowolony z początku sezonu ROTAX MAX Challenge Polska 2009. Bardzo serdecznie chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, szczególnie Kamilowi Raczkowskiemu, który był naszą gwiazdą w Lublinie oraz Polskiemu Związkowi Motorowemu. Cała impreza przebiegła bardzo sprawnie i bez problemów. W sobotę nie dopisała nam pogoda ale niedziela była fenomenalna, co odzwierciedliła liczba kibiców. Na tor przyjechały całe rodziny i być może już niedługo znajdziemy nowych zawodników ROTAXA-a?Teraz usiądziemy z całym sztabem organizacyjnym i przeanalizujemy lubelski weekend. To co można jeszcze poprawić ulepszymy, a być może dodamy parę punktów programu. Na pewno liczę na powiększenie stawki w Gostyniu a potem znowu w Radomiu. Cały czas rozmawiam z zawodnikami w tej sprawie. Ponadto w pierwszy lipcowy weekend na radomskim torze planujemy zainaugurować klasę DD2, czyli najszybszych gokartów wyposażonych w skrzynię biegów. Tu zorganizowaliśmy tylko krótki pokaz możliwości tego sprzętu dla kibiców. ROTAX-em DD2 jeździł „Tobi” oraz Kamil Raczkowski.Już dziś serdecznie zapraszam wszystkich kibiców oraz miłośników kartingu z terenu Wielkopolski na II rundę ROTAX MAX Challenge Polska w Gostyniu 20 i 21 czerwca.

ROTAX MAX Challenge Polska jest markowym pucharem kartingowym. Zawody są rozgrywane wspólnie z innymi popularnymi kategoriami w ramach Kartingowego Pucharu Polski PZM.

Wszyscy kierowcy dysponują takimi samymi silnikami i oponami, a jedyną różnicę między nimi w sprzęcie stanowi podwozie (tzw. rama). Niektóre elementy silnika (jak np. gaźnik) i rama będą mogły być dostrajane pod danego zawodnika.

Ogólny zwycięzca każdej kategorii na koniec sezonu (poza Mini MAX) będzie w nagrodę reprezentował nasz kraj na Światowym Finale ROTAX MAX Challenge Grand Finals, czyli nieoficjalnych Mistrzostwach Świata, które w dniach 7-12 grudnia odbędą się w Egipcie na torze Ghibli Raceway pod Sharm El-sheikh.