"To znaczny postęp w porównaniu z wynikami z pierwszej kontroli, gdy na co trzeciej stacji paliwa nie spełniały określonych w ustawie norm" - mówi Eugeniusz Cyra, dyrektor kontroli i bezpieczeństwa produktów nieżywnościowych w IH. Podczas drugiej kontroli przeprowadzonej w okresie od 11 lipca do końca października pracownicy IH skontrolowali jakość paliw na blisko 900 stacjach, na 870 - poprawność odmierzania paliwa przez dystrybutory, zabezpieczenia urządzeń odmierzających paliwo oraz ich legalizację. "W porównaniu z pierwszą kontrolą odsetek stacji oferujących paliwo kiepskiej jakości zmniejszył się o 8,1 punktu procentowego i wyniósł 22 proc. W benzynach najczęściej kwestionowana była: motorowa liczba oktanowa, zawartość benzenu oraz prężność par. W oleju napędowym nagminnie powtarzające się nieprawidłowości to: zbyt duża zawartość siarki, niezgodny z normami skład frakcyjny oraz gęstość" - dodaje Cyra.
Rzadziej chrzczą paliwa
Inspekcja Handlowa upubliczniła wyniki drugiej kontroli jakości paliw. IH zapewnia, że poprawia się jakość sprzedawanego paliwa, jednak i tak na co piątej stacji benzyna i olej napędowy nie spełniają wymagań.