Przez rynek przelewają się fale spacerujących gości, pełne są kawiarenki pod gołym niebem i sklepy z pamiątkami. Latem na Małym Rynku organizowane są koncerty i pokazy filmowe.Okres największej świetności miasto przeżywało w XVI i XVII wieku. Wtedy wybudowano nad Wisłą ponad sześćdziesiąt spichlerzy, z których tylko kilka w lepszym lub gorszym stanie przetrwało do dziś. Najlepszy okres w historii Kazimierza zakończył się wraz z najazdem Szwedów w roku 1655. Miasto podupadło, ale z czasem zaczęli tu przyjeżdżać artyści, co zapoczątkowało karierę Kazimierza jako miejscowości wypoczynkowej. W latach trzydziestych XX wieku był on już bardzo popularny.Spacerując po rynku miejskim warto przyjrzeć się dwóm kamienicom pod numerem 9 i 11 (pod św. Krzysztofem i pod św. Mikołajem). Obydwie wybudowano w początkach XVII wieku. Na ich fasadach trudno znaleźć choć niewielki fragment nie ozdobiony misternymi płaskorzeźbami. Centralnym punktem rynku jest zaprojektowana przez Witkacego drewniana studnia. Wzniesiony na wzgórzu nieopodal rynku kościół jest starszy od miasta, pochodzi z XIV wieku. Bardzo ucierpiał podczas pożaru przed wiekami, dzisiejszą formę zyskując po odbudowie w okresie renesansu. Największą atrakcją kościoła są organy, jedne z najstarszych w pełni zachowanych w Polsce. Wykonany w początkach XVII wieku instrument nadal jest używany. Muzyki można posłuchać w czasie jednego z letnich koncertów.Wspaniała panorama Wisły roztacza się z zamku wybudowanego przez Kazimierza Wielkiego. Miał on bronić miasta przed najazdami tatarskimi. Mocno zniszczony podczas wojny polsko-szwedzkiej ostatecznie popadł w ruinę w początkach XIX wieku. Dziś pozostał jedynie niewielki fragment, dający jednak wyobrażenie o rozmieszczeniu głównych budynków. Jeszcze starsza niż zamek jest stojąca na wzgórzu obok baszta, która strzegła niegdyś przeprawy przez Wisłę. Dziś dwudziestometrowa wieża jest znakomitym punktem widokowym. Doskonale widać z niej zamek w Janowcu, a patrząc w drugą stronę - Puławy. Mając więcej czasu warto wybrać się na spacer do jednego z wąwozów lessowych nieopodal miasta. Znalezienie najciekawszej drogi ułatwiają liczne dobrze oznakowane szlaki. Ciekawa może być także wyprawa w górę rzeki do Mięćmierza, słynącego z dobrze zachowanej wiejskiej zabudowy i drewnianego wiatraka.Dobrym miejscem do spacerów jest ciągnące się wzdłuż Wisły Przedmieście Gdańskie, gdzie kiedyś mieścił się port towarowy. Do dziś przetrwały spichlerze Feuersteina i Przybyły. Nie mniej interesujące jak Kazimierz są ruiny zamku w Janowcu. Można się do niego dostać przeprawiając promem kilka kilometrów w górę rzeki. Zamek wznoszący się na wysokiej skale góruje nad całą okolicą. Pierwotnie gotycko-renesansowy, był w XVI wieku jednym z największych w Rzeczypospolitej. Po drugiej wojnie światowej aż do lat 70. pozostawał w rękach prywatnych, dzięki czemu uniknął dewastacji. Tuż obok w niewielkim parku urządzono skansen. Wnętrze okazałego dworu wypełniają sprzęty codziennego użytku, w spichlerzu można natomiast obejrzeć eksponaty takie jak sieci, żarna czy łodzie używane kiedyś do przepraw przez Wisłę.Warto zatrzymać się na chwilę w Puławach i odwiedzić angielski park otaczający dawną siedzibę Czartoryskich. Leży on na skarpie stromo opadającej ku dawnemu korytu Wisły i ozdobiony jest w charakterystyczny dla romantycznego stylu sposób licznymi budowlami, pomnikami czy głazami. Okrągła świątynia Sybilli, do której dojść można od pałacu piękną lipową aleją, mieściła niegdyś pierwsze muzeum w Polsce. Kilka kroków dalej wznosi się Domek Gotycki. Dziś jest to oddział Muzeum Regionalnego, można w nim obejrzeć pamiątki po dawnych gospodarzach oraz zbiory regionalne. Kiedyś w domku eksponowane były wybitne obrazy, które dały początek kolekcji obecnego Muzeum Czartoryskich w Krakowie.
Rzeka i spichlerze
Ciekawa architektura, czyste powietrze, malownicza Wisła, wąwozy w okolicy miasteczka. Latem sporo się tutaj dzieje.