W ten sposób kultowa marka Saab zbliżyła się do swojego końca. Mimo tego w poniedziałek 12 stycznia została podjęta ponownie, po miesięcznej przerwie produkcja Saabów. General Motors na początku stycznia wyznaczył firmę doradczą Alix Partner jako wykonawcę procesu upadłościowego Saab. Proces ten może trwać jeszcze kilka miesięcySzwedzka agencja informacyjna TT zacytowała Whitacre'a, twierdzącego, że żadna z ofert nie spełniała wymagań finansowych GM: "Dajcie nam 450 milionów dolarów i zmienimy zdanie". Według ekspertów ekonomicznych jednak to nie tylko o względy finansowe wpłynęły na decyzję GM. Żaden z oferentów nie miał też jasnej wizji dalszego prowadzenia kultowej marki bez udziału koncernu GM. Prowadzona obecnie procedura pozwala przynajmniej na realizację planów socjalnych dla pracowników i spłatę dostawców podzespołów. Nowy start Saaba z nowym właścicielem na to nie pozwala i to jest to czego GM chce uniknąć.Do oferentów należał holenderski producent samochodów sportowych Spyker, który już od kilku tygodni negocjował z GM. W ostatniej chwili pojawiło się również 2 innych oferentów: Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone występował wspólnie z firma inwestycyjną z Luxemburga Genii Capital. A były szef MANa Hakan Samuelsson skupił wokół siebie dużą liczbę różnych szwedzkich inwestorów. 20 lat historii Saaba to nieprzerwane pasmo strat a w zeszłym roku nastąpiła podobnie jak w spółce matce upadłość.
Saab - marka niechciana. Upadłość Saaba zbliża się wielkimi krokami.
General Motors odrzuciło wszystkie dotychczasowe oferty przejęcia swojej szwedzkiej spółki córki Saab, jako nie do przyjęcia. "Żadna z ofert nie jest przekonująca, ale drzwi nie są jeszcze zamknięte" Powiedział szef koncernu GM Ed Whitacre na targach w Detroit.