- Pozycja kierowcy w nowej ciężarówce z serii L będzie podobna jak w przypadku miejskiego autobusu
- Wraz z nową serią ciężarówek Scania wprowadza silniki zasilane skroplonym gazem. Do wyboru dwie jednostki: 13 l i 9 l.
- Scania stworzyła specjalną kabinę dla straży pożarnej z dodatkowymi kurtynami powietrznymi i niezależnym ogrzewaniem dla załogi
Koniec ze wspinaniem się na jak Kasprowy. Wsiadanie do ciężarówki nie musi być takie trudne. Szczególnie gdy jest to pojazd, który krąży po mieście a kierowca musi go często opuszczać. Oto nowa seria ciężarówek Scania L, które zamiast pokonywać długie międzynarodowe trasy będą przemieszczać się w obrębie aglomeracji.
Tzw. nisko-wejściowa ciężarówka przyda się m.in. w branży komunalnej czy służbach ratowniczych. A to oznacza, że charakterystyczne kabiny pojawią się w śmieciarkach, pojazdach służb drogowych, lokalnej dystrybucji czy straży pożarnej. Pozycję za kierownicą można porównać do tej jaką znamy z autobusów miejskich. Kierowca siedzi nisko i ma widok na drogę podobny do tego jaki mają na co dzień prowadzący pojazdy dostawcze czy większe SUVy. Wsiadanie może być nawet łatwiejsze niż w niektórych samochodach osobowych dzięki funkcji tzw. klęczenia, czyli zmniejszenia prześwitu.
Specjalną wersję przygotowano dla takich służb jak straż pożarna. W przedłużonej kabinie dodano kurtyny powietrzne aby załoga ratownicza była równie dobrze zabezpieczona co kierowca. Ponadto pasażerowie z tyłu skorzystają z niezależnego systemu ogrzewania. Ponadto w każdej odmianie z kabiną serii P lub L dodano okno na drzwiach pasażera, aby kierowca miał lepszy widok na obiekty tuż obok pojazdu.
Wraz z wprowadzeniem nowej serii Scania dodała nowe silniki. Firma chwali się 7 litrowym dieslem, w którym zużycie paliwa ograniczono o 10 proc. względem poprzednich konstrukcji. W ofercie będą także jednostki zasilane gazem skroplonym (dwie wersje o pojemności 13 litrów i 9 litrów). Ich praca ma być stale monitorowana, dzięki czemu wskazania przeglądu będą się pojawić zależnie od eksploatacji a nie przebiegu.
W sumie do wyboru będzie kilka jednostek dostosowanych do różnych rodzajów paliwa. W ofercie pojawią się wersje na etanol, biodiesel, uwodniony olej roślinny HVO. Zaplanowano również odmianę hybrydową.