Logo
WiadomościAktualnościSchumacher dodaje gazu

Schumacher dodaje gazu

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Przed wyścigiem na belgijskim torze Spa-Francorchamps duże szanse na zwycięstwo dawano kierowcom Williamsów. Juan Pablo Montoya i Ralf Schumacher startowali z pierwszego rzędu.

Najpierw jednak swego pojazdu nie mógł uruchomić Kolumbijczyk, a w powtórzonym starcie młodszy brat mistrza świata.Grand Prix Belgii zostało zatrzymane po kilku okrążeniach na skutek wypadku, jaki zdarzył się po kolizji Eddiego Irvine'a i Luciano Burtiego. Prost Brazylijczyka wypadł z toru i z ogromną siłą uderzył w barierę zbudowaną z opon. Na szczęście Burtiemu nic poważnego się nie stało.Po powtórnym starcie, podobnie jak i po pierwszym, prowadzenie w wyścigu objął Michael Schumacher, który bez problemów utrzymał je do mety. Dla niego było to już 52. zwycięstwo w Grand Prix. Rekord Alaina Prosta wyrównany podczas poprzedniej eliminacji został pobity.Grand Prix Belgii (278,703 km): 1. Michael Schumacher (Ferrari) 1.15.31,935 (221,050 km/h); 2. David Coulthard (McLaren) +10,098; 3. Giancarlo Fisichella (Benetton) +27,742: 4. Mika Häkkinen (McLaren) +36,087; 5. Rubens Barrichello (Ferrari) +54,521; 6. Jean Alesi (Jordan) +59,684.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: