Seat przygotował na rodzimy rynek dwie nowości w ofercie modelu Leon. Kompaktowy model zaoferuje silnik 1,4 TSI oraz limitowaną edycję FR1. Hiszpanie chcą w ten sposób poprawić podupadającą sprzedaż Leona. W pierszych ośmiu miesiącach zeszłego roku sprzedano 86 230 sztuk modelu Leon, w tym samym okresie br. było to tylko 79 286 egzemplarzy. Również dlatego można oczekiwać, że nowości za niedługo trafią także poza granice Hiszpanii.
Koncern Volkswagen w ostatnim czasie stawia na silniki o mniejszych pojemnościach, które dzięki doładowaniu oferują przyzwoitą moc. Silnik 1,4 TSI, który trafił właśnie pod maskę Leona, oferuje 92 kW (125 KM). Dla porównania obecny w Leonie silnik 1,4 MPI oferuje zaledwie 63 kW (86 KM). Zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi u nowego silnika 6,4 l/100 km, a emisje CO2 osiągają poziom 155 g/km. Prędkość maksymalna auta wynosi 197 km/h.
Nowością w ofercie Seatu Leon jest także nawigacja z dużym kolorowym wyświetlaczem i twardym dyskiem o pojemności 30 GB. Już wcześniej nawigacja, a raczej centrum multimedialne, dostępna była w bliźniaczych modelach Altea, Altea XL, Altea Freetrack i Toledo. Nowy system oferuje szybsze wyszukiwanie idealnej trasy oraz odtwarzanie plików audio i wideo. Dla melomanów Seat przygotował możliwość ustawienia equlizera według ułożenia wnętrza. Cena nowego centrum multimedialnego wynosi 1456 euro, czyli o wiele mniej od poprzednij generacji systemu.
Wisienka na torcie – limitowana edycja FR1
Najmocniejszy turbodiesel o pojemności 2,0 l oferujący 125 kW (170 KM) będzie dostępny teraz na hiszpańskim rynku w połączeniu z limitowaną edycją wyposażenia FR1. Pakiet obejmuje 18-calowe koła ze stopów lekkich, elektrycznie sterowany szyberdach, przyciemniane szyby i złącze USB. Wcześniej takie wyposażenie dostępne było za ok. 1500 euro, w ramach FR1 Series Limited dopłata wynosi tylko 250 euro.