Na tydzień przed wyścigiem kolarskim Tour of Flanders, dwóch światowej klasy sportowców postanowiło przeprowadzić pojedynek na czas samochodu rajdowego z motocyklem. Stromy i brukowany podjazd w belgijskiej miejscowości Geraardsbergen, nazywany często "murem" lub "ścianą", na co dzień jest zamknięty dla ruchu ulicznego. Władze miasta postanowiły zrobić wyjątek dla mistrzowskiego duetu i dać zielone światło dla rywalizacji. Obaj zawodnicy to wielokrotni mistrzowie świata w swoich kategoriach, jednak żaden z nich nie brał do tej pory udziału w rywalizacji na tej trasie.
Pomimo trudności związanych z nierówną nawierzchnią Stefan Everts dotarł na szczyt odcinka z czasem 49,07 sekund. 50-krotny triumfator rajdów WRC Sebastien Loeb pokonał ten sam odcinek z czasem 49,17 sekund. Pilotem Loeba na trasie wyścigu był dziennikarz sportowy Michel Wuyts. Od wielu lat Wuyts komentuje wyścig Tour of Flanders, przez co jego wiedza o trasie w Geraardsbergen była bardzo przydatna podczas pokonywania trudnego odcinka przez francuskiego kierowcę.