W czołowej "10" nie zaszły większe zmiany. Pomiędzy najlepszymi są już wyraźne różnice i raczej nic się tu nie zmieni. Prowadzi Fiat, który od stycznia znalazł 37 725 nabywców. W ostatnich miesiącach notuje już spadek sprzedaży wobec ubiegłego roku o 38 poc. A niedawno był on blisko 50-proc. Druga jest Skoda (22 345 sprzedanych aut w tym roku) zadziwiająca stabilnością zbytu. Renault (20 560 sprzedanych aut) na niewielkim plusie najprawdopodobniej zapisze obecny rok do wzrostowych. Opel (19 044 sprzedane auta) pod kreską, ale tylko o 3 proc. Znakomicie ma się Toyota (16 147 sprzedanych aut) notująca wzrost sprzedaży wobec 2001 o niemal 43 proc. Równie zadowolony może być Peugeot (15 419 sprzedanych aut) zajmujący 6 miejsce - po sierpniu ma o ponad 24 proc. więcej klientów. Daewoo (13 865 sprzedanych aut) znajduje się na 7 miejscu ze stratą ponad 57 proc., ale to oznacza, że firma także odrabia straty. Niedawno jej sprzedaż była gorsza od zeszłorocznej o ponad 60 proc. Na ósmym miejscu przyczaił się Volkswagen (13 812 sprzedanych aut), który najprawdopodobniej wyprzedzi koreański koncern, bowiem jego strata to tylko 43 samochody w stosunku do Koreańczyków, a w odróżnieniu od Daewoo notuje wzrost o 1,23 proc. Bardzo dobry w tym roku jest Ford (9618 sprzedanych aut). Co prawda, ma niewielkie szanse na jakikolwiek awans, bo traci do Volkswagena ponad 4 tys. sprzedanych samochodów, ale wzrost zbytu o ponad 35 proc. wobec 2001 r. to imponujący wynik. Dziesiątkę zamyka CitroĎn (8429 sprzedanych aut), który także jest na plusie wobec ubiegłego roku (18,43 proc.). Od początku roku z salonów wyjechały 206 443 nowe samochody. W 2001 r. w analogicznym okresie dilerzy sprzedali 241 304 auta. Sprzedaż jest więc niższa o 14,49 proc., ale jeszcze kilka miesięcy temu było to niemal 20 proc. Można się zastanawiać, czy w tym roku uda się sprzedać ponad 328 tys. aut, a więc poprawić ubiegłoroczny, kryzysowy wynik. Do tego miesięczna sprzedaż powinna sięgać 30,5 tys. sztuk. To mało prawdopodobne. Przypominając sobie prognozy z początku roku, kiedy twierdzono, że nie uda się sprzedać 250 tys. aut, trzeba przyznać, że nie jest źle.
Słabiej, ale dobrze
Mimo że sprzedaż w sierpniu była niższa niż miesiąc wcześniej, to w porównaniu z analogicznym miesiącem 2001 r. wzrosła.