- Dzwoni telefon. Numer mi nie znany, czyli pewnie o ogłoszenie. Od czasu zamieszczenia miałem okazję poznać naprawdę ciekawych ludzi. Poniżej garstka najciekawszych:

Pan z Radomia

- Wie pan, bo myśmy z żoną zobaczyli takie ogłoszenie, prawdziwa okazja. I żona bardzo się napaliła na ten samochód. To mogę przyjechać obejrzeć? Tylko czy z samochodem jest wszystko w porządku, bo ja będę jechał z Radomia i nie chcę jechać na darmo.

- Stan jest taki jak na zdjęciach i w opisie. Odprysk na zderzaku z przodu jest trochę większy niż na zdjęciu, bo od czasu zrobienia fotki udało mi się myjką ciśnieniową odprysnąc go trochę bardziej. Jeżeli interesują pana szczególnie jakieś elementy, mogę zrobić dodatkowe fotki.

- Nie nie nie, nie trzeba zdjęć, ja tylko chciałem nie jechać na darmo, to co, kiedy możemy się umówić?

- Wtorek o 16?

- Dobrze, to wtorek o 16.

Wtorek mija, potencjalny nabywca nie odzywa się więcej.

Dylematy paliwowe

- Dzień dobry, czy to ogłoszenie jest aktualne? - Niepewny głos, od razu myślę że chleba z tego nie będzie, ale co mi tam.

- Tak, aktualne, zapraszam do obejrzenia.

- A jaki to samochód? - Pan drąży i trochę zbija mnie z tropu.

- No, Ford Focus, Kombi, czy widział pan ogłoszenie?

- Tak widziałem, czyli jak na ogłoszeniu... - zawiesza głos... i pyta na szybko, z napięciem w głosie - A na jaką benzynę jest?!

- Yyyy. - Tym razem udało mu się mnie zaskoczyć całkowicie. - Jak to na jaką? - Pytam bardzo ostrożnie.

- No na 95 czy 98?

- Na 95.

- A to chyba więcej pali niż jakby był na 98?

- 98 też pan może lać.

- Naprawdę?

- Tak.

- Aha... - wzdycha z wyraźnym rozczarowaniem i odkłada słuchawkę.

Dylematy walutowe

- Prosze pana, ja z tego ogłoszenia o samochodzie, ja się chciałem zapytać.

- Tak proszę?

- To 8 tysięcy, to w złotówkach czy w euro? - Następny mnie zaskoczył.

- No w złotówkach.

- W złotówkach, tak? A czy mógłbym zapłacić połowę, a potem przez miesiąc resztę odpracować?

- Niestety interesuję mnie tylko gotówka

- To ja zadzwonię jak uzbieram.

- Zapraszam.

Dylematy oglądaczy

- Proszę pana, czy w samochodzie jest widoczna jakaś rdza?

- Tak, na tylnej klapie na dole widać już trochę rdzę. Z tego co czytałem na forach, wszystkie Focusy starsze niż 10 lat mają taki problem.

- Aha, to ja przyjadę i obejrzę.

- Oczywiście zapraszam.

Pan przyjeżdża, wyjeżdżam samochodem z garażu, ogląda go, w końcu mówi.

- Na tylnej klapie widać trochę rdzy na samym dole.

- Tak, mówiłem o tym przez telefon.

- Ale ja chcę bez rdzy.

- ...

Jeżeli mieliście podobne sytuacje czekamy na Wasze historie pod adresem moto@portal.onet.pl

Samochodowa giełda internetowa