Dane świadczą, że rynek odżył i klienci masowo odwiedzają salony dilerów. Wzrost sprzedaży w Europie w porównaniu z ub. rokiem wynosi 4,4 proc. Z wyjątkiem 3 krajów, w pozostałych odnotowywane są wzrosty sprzedaży od kilku do 22 proc.

Najwięcej nowych samochodów kupili Niemcy – w ciągu 8 miesięcy 2017 r. 2 miliony 323 tys. Na drugim miejscu są Brytyjczycy – 1 milion 640 tys. samochodów, na trzecim stopniu podium stoją Francuzi – kupili 1 milion 390 tys. nowych aut.

Ponad milion aut kupili także Włosi – 1 milion, 366 tys. W pozostałych krajach sprzedaż nie przekroczyła miliona. Hiszpanie – zajmujący piąte miejsce zestawieniu sprzedaży – kupili niespełna 850 tys. nowych aut, a Belgowie 394 tys.

Na siódmym miejscu znalazła się Polska ze sprzedażą 318 tys. aut. W ub. roku w tym samym okresie sprzedano w naszym kraju 270 tys. osobówek. Oznacza to wzrost rok do roku o 17,8 proc. Jeśli ten trend utrzymałby się do końca 2017 roku, wtedy z salonów polskich dilerów wyjechałoby ok. 480 tys. aut osobowych.

Jak wygląda sytuacja w byłych krajach socjalistycznych?

Sprzedaje się tam znacznie mniej nowych aut niż w Polsce. Na największym – po polskim – rynku, w Czechach sprzedano w ciągu 8 miesięcy 2017 r. 185 tys. aut. Na Węgrzech – 73 tys., w Rumunii – 68 tys., na Słowacji – 64 tys. , w Słowenii – 48 tys., w Bułgarii – 19,5 tys. w Estonii 17,4 tys., na Litwie – 16,6 tys., na Łotwie – 11,5 tys.

Najpopularniejszą marką w Europie jest Volkswagen – sam VW sprzedał w ciągu 8 miesięcy 2017 r. 1 milion 144 tys. samochodów osobowych. Cała Grupa VW (VW, Audi, Skoda, Seat, Porsche, Bentley, Lamborghini, Bugatti) – 2 miliony 500 tys. aut.

Grupa PSA (Opel, Peugeot, Citroen, DS) znalazła 1 milion 102 tys. klientów.

Grupa Renault (Renault, Dacia, Łada) – 1 milion 87 tys. aut.

Czwarte miejsce zajmuje Grupa FCA (Fiat, Jeep, Alfa Romeo, Lancia, Ferrari) – 741 tys. sprzedanych aut.

Pierwszą piątkę zamyka Ford – sprzedał 709 tys. nowych aut.