Oznacza to wzrost na poziomie 8,1 proc. Dla Chińczyków nie jest to jednak powód do dumy, ponieważ tempo wzrostu zmniejszyło się w tym czasie o 64 proc. Sprzedaż "ciągną" głównie wyniki samochodów osobowych: marzec - 1,347 mln sztuk (+6,5 proc.), kwartał 3,843 mln sztuk (+9,1 proc.).
Chińscy analitycy zwracają uwagę, że choć wyniki sprzedaży w pierwszym kwartale są najlepsze w historii, to jednak nastąpił znaczny spadek tempa wzrostu sprzedaży, a ogólna sytuacja w branży jest gorsza niż się spodziewali. Dong Yang, szef CAAM podkreśla, że pozytywną stroną tego spadku będzie lepsze wykorzystanie zasobów i zrównoważenie rozwoju przemysłu motoryzacyjnego, ale według niego wzrost powinien być wyższy o 8 proc.. Pod koniec 2010 roku analitycy z CAAM prognozowali, że w 2011 roku rynek wzrośnie o 10-15 proc., ale aktualne dane z rynku są znacznie słabsze.
Głównym powodem wyhamowania tempa wzrostu jest likwidacja dopłat rządowych. Od stycznia rząd zmniejszył ulgi podatkowe, zlikwidował dopłaty dla rolników i zmienił zasady naliczania opłat transportowych. Ponadto rosnące ceny ropy wpłynęły na duży wzrost cen paliwa w Chinach, a niektóre miasta wprowadziły limity na liczbę rejestracji nowych aut, co miało przyczynić się do likwidacji korków. Jednym z powodów słabnięcia rynku jest także trzęsienie ziemi w Japonii, z której dostarczane są części i gotowe podzespoły.
W czołowej 10 rankingu największych producentów znalazły się, w kolejności sprzedaży: SAIC, Dongfeng, Changan, FAW, BAIC, GAC, Chery, JAC, Brilliance, i Great Wall. Do wymienionych producentów należy obecnie 87 proc. rynku (4,332 mln).
W pierwszych trzech miesiącach tego roku wyprodukowano w Chinach blisko 5 mln pojazdów, o 8,1 proc. więcej niż rok wcześniej.
