W tym przypadku właśnie koszt zakupu jest jedną z największych zalet tego auta (od 29 900 zł). Co poza tym przygotowało Renault? Przyczółek do rozpoczęcia wojny o jeszcze mocniejszą pozycję rynkową w postaci pierwszego w Polsce salonu firmowego (REA - Renault Europe Automobile), który został otwarty pod koniec października w Warszawie przy ulicy Puławskiej 621B. Właśnie tam pod jednym dachem będzie można kupić Dacię i Renault. Przejęte niedawno wraz z 235 pracownikami 4 salony Kiljańczyka (największego koncesjonera Renault w Polsce) posłużyły za podstawę do tworzenia REA w Polsce. Obiekty te będą występowały pod marką nazwiska Janusza Kiljańczyka. W planach handlowych na 2005 rok REA Polska przewiduje sprzedać 2800 aut obu marek. Do zakładanego wyniku finansowego (250 mln zł) zaliczać się będą także sprzedaż części zamiennych, usług i samochodów używanych. "Decyzja o otwarciu salonu firmowego właśnie w stolicy wynika ze strategii Grupy Renault realizowanej przez REA, której zadaniem jest kontrola dystrybucji produktów i usług marek Renault, Dacia oraz Nissan w dużych miastach europejskich. Ma ona nie tylko zapewnić wyniki handlowe i finansowe, lecz także dbać o jakość usług świadczonych przez markę w sercu miast, a więc tam, gdzie konkurencja jest najsilniejsza i gdzie ceny nieruchomości wymagają dużych nakładów inwestycyjnych. Tak przyjęta strategia dyktowana jest celami ekonomicznymi: rentowność na poziomie 1 proc. obrotów i 22 proc. sprzedaży sieci Renault w Europie" - tłumaczy nam Olivier Murguet, prezes Renault Polska.W wewnętrznej statystyce sprzedaży polskiego przedstawicielstwa Renault do rynku stołecznego najbardziej zbliżone są takie miasta, jak: Gdańsk, Poznań i region katowicki. Mimo tego, że Renault uważa wielkie metropolie za najtrudniejsze pod względem handlu, to w ciągu 3 lat planuje otwarcie nowego obiektu firmowego na warszawskiej Pradze Południe. Według danych firmy Samar, zajmującej się monitoringiem naszego rynku motoryzacyjnego, w październiku Renault awansowało na czwarte miejsce z wynikiem 1925 sprzedanych aut, wyprzedzając Opla (we wrześniu było piąte, wtedy 2105 nowych samochodów znalazło właścicieli). Według Murgueta dramatyczny spadek sprzedaży aut nowych kupowanych przez klientów indywidualnych jest ściśle powiązany z ogromnym wzrostem importu samochodów używanych. Z pierwszej dziesiątki tylko Fiat, Skoda, Ford i Citroen zanotowały niewielką poprawę wyniku sprzed miesiąca. Już niedługo przekonamy się, czy i Renault dołączy do nich.
Strategiczne atuty
Niedawno w salonach pojawił się mały van Modus, dla którego jak twierdzą niektórzy, przeszkodą do zawojowania rynku okazuje się dość wysoka cena (od 49 900 zł), jednak usprawiedliwieniem wydaje się być jego bogate wyposażenie. Można już zamawiać Dacię Logan.