Z takim wynikiem już od czterech lat prowadzi w statystykach wśród aut osobowych. W Europie Toyota Camry nie gra pierwszych skrzypiec w żadnym kraju. Japończycy postanowili poprawić tę niekorzystną sytuację. Nowy model został skonstruowany również z myślą o europejskich gustach. Przy projektowaniu karoserii zrezygnowano z eksperymentów stylistycznych. Po prostu powstała dostojna limuzyna. Aerodynamiczne ukształtowanie pozwoliło na osiągnięcie współczynnika oporu powietrza 0,28. Większe rozmiary karoserii w połączeniu z wydłużonym rozstawem osi pozwoliły na wygospodarowanie dodatkowej przestrzeni we wnętrzu. Pasażerowie obu rzędów mają wystarczającą ilość miejsca na nogi i z boku. Narzekać mogą tylko wysokie osoby na ograniczoną przestrzeń nad głową z tyłu. Materiały użyte do wykończenia wnętrza są bardzo dobrej jakości. Niezależnie od tego, czy podróżuje się na skórzanych czy materiałowych siedzeniach, jest tu bardzo przytulnie. Fotele są wygodne i miękkie, ale nie dają wystarczającego podparcia bocznego. Ergonomicznie zaprojektowana deska rozdzielcza jest prosta w obsłudze, a wskaźniki czytelne. Przy ustawianiu poprawnej pozycji za kierownicą musi wystarczyć tylko pionowa regulacja kierownicy. W tej klasie aut to za mało. Zastosowane rozwiązania uwalniają kierowcę od wielu czynności. Światła włączają się automatycznie, gdy zapada zmrok lub po wjechaniu w tunel, a czujnik deszczu uruchamia w razie potrzeby wycieraczki przedniej szyby. Podgrzewane lusterka są regulowane i składane elektrycznie. Także przednie fotele mają sterowanie elektryczne. W upalne dni zrelaksowaną jazdę umożliwia automatyczna klimatyzacja. Eleganckie wnętrze wykończone jest drewnianymi ozdobami. Komfort podróżowania zapewnia zawieszenie przekonstruowane z myślą o preferencjach europejskich klientów. Z przodu i z tyłu zastosowano kolumny McPhersona. Zamontowano twardsze sprężyny w górnych wahaczach i sztywniejsze tuleje, z przodu wzmocniony został drążek skrętny. Wszelkie nierówności samochód pokonuje płynnie, a pasażerowie nie odczuwają dyskomfortu. Mimo wprowadzonych zmian szybkie przejeżdżanie zakrętów nie jest wskazane. Pomimo przedniego napędu tył ma tendencje do uciekania na zewnątrz zakrętu. Precyzyjny układ kierowniczy sprawia, że samochód jest wyjątkowo poręczny podczas jazdy po wijących się górskich serpentynach. Do napędu służą dwie jednostki. Mniejsza o pojemności 2,4 litra zastąpiła w ofercie motor 2,2-litrowy. Wykonany z aluminium silnik wykorzystuje technikę zmiennych faz rozrządu VVT-i. Wybiorą go kierowcy o sportowych ambicjach. Silnik jest elastyczny, bez problemów przyspiesza na wszystkich obrotach i jest cichy. Wibracje redukuje wałek wyrównoważający. Ta jednostka standardowo współpracuje z manualną skrzynią biegów, której przełączanie to czysta przyjemność. Dla bardziej statecznych kierowców preferujących amerykański styl jazdy odpowiedniejszy będzie silnik 3-litrowy. Zapewnia on płynne i dynamiczne przyspieszanie. Camry z tą jednostką napędową standardowo wyposażona jest w automatyczną, 4-biegową przekładnię Super ECT, która przystosowuje się do warunków jazdy. Szybkie przełączanie i zredukowanie szarpnięć zapewnia komputerowe sterowanie. Podczas konstruowania nie zapomniano o bezpieczeństwie. Cztery poduszki powietrzne, ABS z EBD to standard. Wszystkie siedzenia mają trzypunktowe pasy bezpieczeństwa, przednie z napinaczami i regulacją siły napięcia. Na skrajnych miejscach tylnej kanapy są uchwyty Isofix do mocowania fotelików dla dzieci. Dopłaty wymagają kurtyny boczne. W Polsce nowa Toyota dostępna jest od początku 2002 roku. Cena modelu podstawowego wynosi 119 600 złotych, a wersja trzylitrowa wymaga wyłożenia minimum 150 880 złotych.
Galeria zdjęć
1/2 Stworzona dla Europy?
2/2 Stworzona dla Europy?
