Mateusz Lisowski w kwalifikacjach uplasował się na jedenastym miejscu. Wynik ten mógł być zdecydowanie lepszy, niestety problem z układem hamulcowym przekreślił szanse na lokatę w ścisłej czołówce.

Start z odległego pola w silnej stawce kierowców był dla 20-letniego zawodnika z Polski nie lada wyzwaniem. Lisowski stanął jednak na wysokości zadania i zaliczył bardzo udany wyścig. Po wielu zaciętych pojedynkach reprezentant Seat Sport Polska przedarł się na piatą pozycję.

Lokata dawała bardzo korzystną sytuację przed drugim biegiem. Odwrócona kolejność czołowych zawodników pierwszego wyścigu oznaczała dla Polaka drugie pole startowe.

Start przyniósł wiele emocji. Lisowski zaliczył kontakt z Christianem Babionem, który objął prowadzenie. Reprezentant Seat Sport Polska zdołał jednak wyprzedzić rywala, po czym znalazł się na drugim miejscu za swoim rodakiem Damianem Sawickim. Do końca rywalizacji ich sytuacja na tych lokatach nie uległa zmianie, dzięki czemu kibice z Polski mogli cieszyć się z rewelacyjnego wyniku.

Następna runda Supercopy już w dniach 13–16 maja na torze Nürburgring. Zmagania te odbędą się na słynnej Północnej Pętli.

Mateusz Lisowski: Jestem niesamowicie zadowolony z tego występu. Była oczywiście duża szansa na dwa miejsca na podium podczas tych zawodów, niestety kłopoty z hamulcami podczas czasówki, a następnie kilka moich błędów w pierwszym wyścigu nie pozwoliły mi na to. Trzeba jednak pamiętać, że pod względem doświadczenia w startach w tym pucharze ustępuję kilku zawodnikom. Będę potrzebował dużej ilości testów, ale nie wiem czy na to pozwoli tegoroczny budżet.

To był mój dopiero drugi start w niemieckiej Supercopie i z pewnością jeszcze kilka razy zapłacę w tym sezonie frycowe. Pierwszy wyścig weekendu i przedzieranie się z 11. lokaty wymagało ode mnie wiele wysiłku. Rywale są bardzo szybcy. Udało mi się wbić do piątki, co w takich okolicznościach jest niesamowicie cennym wynikiem.

W drugim biegu ustąpiłem pola tylko Damianowi, który również pojechał bardzo dobry wyścig. Gratuluję mu wygranej. Dwaj Polacy na pierwszym i drugim miejscu w rundzie Supercopy to historyczny wyczyn, ale myślę, że nie ostatni w tym sezonie.

Ze wzruszeniem słuchaliśmy hymnu Polski na podium toru Hockenheim, tam gdzie stawali najwięksi tego sportu. Zawody na torze zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Tłumy widzów, ciekawe serie, a naprawdę miła dla mnie była możliwość rozmowy z kibicami z Polski i Niemiec.

Do zobaczenia na kolejnych eliminacjach!

WYNIKI

1. wyścig (14. okr.): 1. Shane Williams; 2. Damian Sawicki; 3. Petr Fulin; 4. Christian Bebion; 5. Mateusz Lisowski.

2. wyścig (14 okr.): 1. Damian Sawicki; 2. Mateusz Lisowski (SEAT Sport Polska); 3. Christian Bebion (HRS).

Sukces Polaków w Supercopie Foto: Auto Świat
Sukces Polaków w Supercopie