Trzeba przyznać, że szef dotrzymał słowa. Legacy wygląda od niedawna jak auto europejskie, a zaprezentowane w październiku podczas salonu tokijskiego B9 Scrambler zostanie pokazane także w Genewie. Wygląd zewnętrzny pojazdu to wynik zmian personalnych w firmie. W kwietniu 2002 roku do Subaru trafiła gwiazda światowego designu Andreas Zapatinas - człowiek, który zdobył sławę, pracując dla Fiata, BMW i Alfy Romeo. Ten pochodzący z Grecji stylista mówił o przyszłości Subaru i zdradził, że wiele elementów koncepcyjnego Scramblera znajdzie się w samochodach produkowanych seryjnie. Ale Japończycy wiedzą, że oryginalna forma nie wystarczy, by osiągnąć sukces. Już w Tokio mogliśmy się przekonać, że design to niejedyny nowatorski element tego auta. W mierzący 4,20 metra długości samochód technicy "wpakowali" boksera, a napęd przekazywany jest na 4 koła - w Subaru to już tradycja. Ponieważ Scrambler znaczy w wolnym tłumaczeniu "przedzierający się", kierowca może zmieniać prześwit samochodu. Ale ten roadster jest na razie studyjnym pomysłem. Hybrydowe coupécabrioOczywiście bokser i napęd 4x4 to niejedyne niespodzianki Scramblera. Z bagażnika auta ma się w przyszłości wysuwać całkowicie metalowy dach. Na razie jego miejsce zajmują akumulatory, które zasilają motor elektryczny. 136-konna jednostka napędza auto do prędkości 80 km/h - jazda w mieście nie wiąże się więc z jakąkolwiek emisją szkodliwych związków do atmosfery. Jeśli jednak chcemy podróżować szybciej, "do gry wchodzi" 140-konny silnik benzynowy. Przy gwałtownym przyspieszaniu korzysta on także ze wsparcia jednostki elektrycznej. Jeśli baterie są wyczerpane, włącza się ładujący je generator o mocy 50 kW. Podobna hybrydowa technika została zastosowana w Toyocie Prius. W koncepcyjnym Scramblerze klasyczne akumulatory mają zostać zastąpione nowymi bateriami manganowo-litowymi, które w odróżnieniu od dotychczasowych rozwiązań zabierają znacznie mniej miejsca w aucie - mogą więc zostać umieszczone nawet pod przednią maską. Ale nowe akumulatory to na razie pieśń przyszłości i marzenie wszystkich producentów pracujących nad napędem hybrydowym. Mamy nadzieję, że niezależnie od postępu prac nad bateriami Scrambler trafi do produkcji (nawet jeśli będzie napędzany tylko bokserem). Szkoda, żeby tak piękne auto stało jedyniew muzeum firmy.
Galeria zdjęć
Świeży wiatr
Świeży wiatr
Świeży wiatr