Logo
WiadomościAktualnościSzansa na superprzebój

Szansa na superprzebój

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Prototypy to piękne zabawki, ale i dość mglista przyszłość. A i teraźniejszość potrafi wyglądać ciekawie! Na tokijskiej wystawie pokazano co prawda tylko kilka "normalnych" aut, ale za to imponujących.

Szansa na superprzebój
Zobacz galerię (2)
Auto Świat
Szansa na superprzebój

Jedno z nich jest szczególnie ważne, ponieważ stanowi przedłużenie linii genealogicznej mającej ogromną rzeszę wielbicieli na świecie. To następca Mazdy 626. Od lipca 2002 w Europie pojawi się on jako Mazda 6 (w USA i Japonii jako Atenza). Jest to pierwszy nowy model tej marki po zmianach organizacyjnych. To bardzo interesujące stylistycznie auto ma wiele ciekawych rozwiązań technicznych. Duża (4,70 m) karoseria będzie występować — podobnie jak dotychczasowa wersja 626 — w trzech wariantach: sedan, hatchback i kombi. Narysowana została przez projektantów z wielkim smakiem. Jest zarazem ogromnie dynamiczna, niemal muskularna i spokojnie elegancka. Bardzo trudna mieszanka, ale całkowicie udana. Mimo dość niewielkiego rozstawu osi (2675 mm) wnętrze jest obszerne, oferuje także na tylnej kanapie komfort podróżowania nawet na długiej trasie. Zastosowane w kabinie materiały są bardzo wysokiej jakości, a poziom wykończenia po prostu doskonały.

Ergonomia i design kokpitu nie pozostawiają wątpliwości, że tradycja w Maździe nie ginie: obsługa wszystkich elementów intuicyjna, regulacja fotela i kierownicy zapewnia w pełni zrelaksowaną pozycję, a forma i rozkład instrumentów pokładowych stanowią tego wrażenia idealne dopełnienie.Funkcjonalność auta jest bardzo wysoka, między innymi dzięki zastosowaniu takich rozwiązań jak składanie tylnej kanapy — jeden ruch dłonią — zwolnienie blokady od strony bagażnika — pozwala położyć dzielone tylne oparcie, przy czym dzięki sprytnemu mocowaniu jego zawiasów nie trzeba się kłopotać ani składaniem siedziska, ani wyjmowaniem zagłówków: kanapa się opuszcza, tworząc przy tym idealnie płaską powierzchnię ładunkową.

Płyta podłogowa jest własną konstrukcją Mazdy. Wiele czasu poświęcono odpowiednim nastawom zupełnie nowego zawieszenia, dla którego wzorem, jak zdradzili inżynierowie, był układ jezdny BMW serii 3. Słysząc takie deklaracje, zaczynamy się niecierpliwić: kiedy będzie można to sprawdzić? Bo brzmi świetnie, a Mazda potrafi.W nowym aucie z pewnością znajdą się dwa silniki własne: benzynowy 2,3 l (178 KM) i wysokoprężny 2,0 l (136 KM), oba z wtryskiem bezpośrednim. Ale spodziewać się należy także i innych jednostek: 1.8 120 KM, 2.0 140 KM i topowego V6 222 KM. Co istotne, wszystkie (włącznie z dieslami) spełniać będą normy czystości Euro 4!

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
BW