Mogło być jeszcze lepiej, ale końcówkę oesu zawodnicy L-SPRT przejechali spokojniej, ze względu na podejrzenie przebitej opony. Subaru Impreza było jednak w świetniej kondycji, więc załoga udała się na niespełna 9-kilometrowy oes Kętrzyno. Po dziewiątym czasie na tej krótkiej próbie, Wojtek Chuchała i Ryszard Ciupka znaleźli się na 7. miejscu w klasyfikacji generalnej.

Załodze Subaru Imprezy w barwach Subaru Import Polska, LOTOS Oil z marką olejów LOTOS Quazar, LOTOS Paliwa z marką paliw LOTOS Dynamic, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Mega Service Recycling, Prosperplast, Sony VAIO, SJS oraz Onet.pl wpisano do karty siódmy rezultat na mecie 15-kilometrowego oesu Linia. Po pierwszej pętli 7. Rajdu Lotos Baltic Cup zawodnicy LOTOS - Subaru Poland Rally Team utrzymywali 7. pozycję, a na serwis zjechali w dobrych nastrojach - licząc, że siódemka przyniesie im szczęście także na kolejnych oesach.

- Na szybkich partiach nie do czułem się do końca pewnie. Szczególnie po hopie na pierwszym oesie, którą przeszliśmy pełnym gazem - mamy nadzieję, że kibicom sie podobało. Staramy się uważać, jadę ostrożnie. Wiem, że w wielu miejscach tracę sporo czasu, ale nie chcę przekombinować. Niektóre fragmenty są przyczepne, niektóre bardzo śliskie. Nie mogę się jeszcze przekonać do głębszych cięć. Dwa razy myślałem, że mieliśmy kapcia, ale wszystko było okej. Aż dziwne, ile te opony wytrzymują.  Staram się na nie uważać - podsumował pierwszą pętlę Wojtek Chuchała.

- Jest dobrze, właściwie bez przygód. Tylko na pierwszym oesie daleko skoczyliśmy na hopie, ale wszystko było pod kontrolą. Dosypało sporo śniegu, więc jedzie się naprawdę fajnie. Pod tym względem warunki są dużo lepsze, niż się spodziewaliśmy - oby tak dalej. Natomiast przyczepność jest strasznie zmienna. Pierwszy raz po czymś takim jadę! - dodał Ryszard Ciupka, pilot LOTOS - Subaru Poland Rally Team.