Logo
WiadomościAktualnościSzybkie pół miliona

Szybkie pół miliona

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

- Czy osiągnęliście 500 tys. sztuk szybciej czy wolniej niż zakładano?- To szybciej niż przewidywaliśmy, bo w zasadzie w 2,5 roku od rozpoczęcia produkcji.

Cinquecento na osiągnięcie tego samego wyniku potrzebowało 4 lat. Biorąc dodatkowo pod uwagę, że jeżeli chodzi o konkurencję, Seicento ma sytuację dużo poważniejszą niż Cinquecento, to jest to chyba dobry wynik.- W strategii Fiata trzy lata to półmetek produkcji samochodu, a więc okazja do zmian. Co czeka Seicento?- Zamierzamy wprowadzić silniki, które będą respektowały trzecią fazę europejskich norm ochrony środowiska. Będą to obecnie montowane silniki, zmodernizowane tak, by spełnić normy, które zostaną wprowadzone w Europie w 2001 roku. Chcemy też kontynuować produkcję aut z silnikami 899 ccm, które nadal są podstawowymi jednostkami napędowymi tego modelu. Można więc mówić, że odniosły duży sukces, zwłaszcza w Polsce. A za około trzy lata pojawi się następca Seicento.- Ten samochód jest już na deskach konstruktorów. Czy można uchylić rąbka tajemnicy?- Absolutnie nie. Jeszcze za wcześnie, by cokolwiek powiedzieć.- Według niektórych dziennikarskich spekulacji bazą do stworzenia następcy Seicento miałby być prototyp Ecobasic.- To jeden z wielu prototypów, które buduje się, by pokazać możliwości firmy. Nic więcej i nic mniej.- Co jest ważniejsze dla Seicento: rynek polski czy eksport?- Jeżeli chodzi o wielkość sprzedaży, to zdecydowanie eksport. Ponad 70 proc. naszej produkcji sprzedajemy za granicą. Tychy są przecież jedynym zakładem, w którym produkujemy Seicento. Zaczyna ono pełnić głównie rolę drugiego samochodu w rodzinie. Segment rynku, w którym znajduje się ten samochód, dynamicznie się rozwija.- Polska jest postrzegana jako kraj małych samochodów. Fiat produkuje tu głównie swe najmniejsze modele - 126, Cinquecento, Seicento. Czy są jakieś przymiarki do wspólnego produkowania tu małego auta przez Fiata i General Motors?- Opinia, że w Polsce są produkowane głównie małe auta, jest konsekwencją Malucha, ale jego czasy już się kończą. Ten rok jest ostatnim rokiem produkcji modelu 126. Segmenty większych aut rozwijają się tu podobnie jak na innych rynkach europejskich.Porozumienie z General Motors przewiduje wspólną produkcję silników i skrzyń biegów oraz współpracę przy zakupach części. Ma ono na celu synergię kosztów, a każda z firm sama musi myśleć o swoich zyskach. Na rynku sprzedaży samochodów nadal więc pozostaniemy konkurentami.- Co nie wyklucza współpracy konstrukcyjnej. Przedstawiciele General Motors przyznają, że wykorzystanie większego niż ma GM doświadczenia Fiata w produkcji małych aut byłoby naturalne.- Nic jeszcze na ten temat nie wiadomo. Rozmowy określające całość porozumień między obydwoma firmami nie zostały jeszcze zakończone.Rozmawiał:Piotr Myszor

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: