- Od liczby poprzednich właścicieli zależy ryzyko kupna wadliwego używanego samochodu
- Auta kupowane od pierwszego właściciela są najmniej ryzykowne
- Ryzyko nabycia samochodu powypadkowego rośnie wraz z wiekiem auta
- Manipulacje z cofaniem przebiegu są częste w przypadku samochodów sprowadzanych z zagranicy
Większość używanych samochodów na polskim rynku pochodzi z "trzeciej" ręki
Jeśli chodzi o udział samochodów używanych z podziałem na liczbę właścicieli, według Carfaxu na polskim rynku nie ma wielu aut, które od nowości są w tych samych rękach. Wygląda to tak:
- 15 proc. aut jest w rękach pierwszego właściciela;
- 75 proc. samochodów jest w rękach 2-4 właściciela;
- 10 proc. aut miało 5 lub więcej właścicieli.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Auto nie od pierwszego właściciela: jak zmienia się ryzyko?
Jasne jest, że auta kupowane od pierwszego właściciela jest najmniej ryzykowne. Pierwszy właściciel, zapytany o wypadki i stłuczki, rzadko kłamie, nie wypada mu zasłaniać się niewiedzą. Decydując się na oszustwo, ryzykuje szczególnie. Zna całą historię pojazdu, w razie stwierdzenia manipulacji przy liczniku z miejsca staje się podejrzanym. A jak statystycznie wygląda udział samochodów "z problemami" wystawionych na sprzedaż?
- Wśród aut, które miały jednego właściciela, doniesienia o "problemach" pojawiają się w 38 proc. aut.
- Wśród samochodów, które miały dwóch właścicieli lub więcej, ryzyko rośnie do 84 proc.
Im starszy samochód, tym bardziej ryzykowny. Ale pierwszy właściciel jest kluczowy
Jest jasne, że wraz z wiekiem i przebiegiem auta bardziej narażone są na udział w wypadku czy kolizji. Niemniej kwestia, czy kupujemy samochód od pierwszego właściciela, czy od jednego z kolejnych, ma ogromne znaczenie. I to, czy samochód miał w przeszłości dwóch właścicieli, czy np. pięciu, nie zmienia już tak wiele. Według Carfaxu ryzyko natknięcia się na samochód powypadkowy bądź pokolizyjny w różnych grupach wiekowych w zależności od liczby właścicieli wygląda następująco:
0-5 lat:
- 1 właściciel vs. 2-4 właścicieli = +68%.
- 1 właściciel vs. 5+ właścicieli = +97%.
5-10 lat:
- 1-właściciel vs. 2-4 właścicieli = +53%.
- 1-właściciel vs. 5+-właściciel = +63%
10-15 lat:
- 1-właściciel vs. 2-4 właścicieli = +67%
- 1-właściciel vs. 5+-właściciel = +65%
15-20 lat:
- 1-właściciel vs. 2-4 właścicieli = +163%
- 1-właściciel vs. 5+-właściciel = +193%
20-25 lat:
- 1-właściciel vs. 2-4 właścicieli = +281%
- 1 właściciel vs. 5+ właścicieli = +300%
Kupujesz używany samochód? Musisz znać te sztuczki handlarzy
Trzeba jednak wiedzieć, że w polskich ogłoszeniach o sprzedaży samochodów – gdyby przyjąć, że zawierają one prawdziwe informacje – większość, a przynajmniej znaczny odsetek samochodów pochodzi od pierwszego właściciela. Ale to nie jest prawdą. Zawodowi handlarze wykorzystują bardzo prosty trik: w ogłoszeniu wpisują "pierwszy właściciel" w sytuacji, gdy są... pierwszymi właścicielami w Polsce.
To wcale nie oznacza, że samochód był dotąd w jednych rękach. A trzeba wiedzieć, że to właśnie samochody sprowadzane z zagranicy są najczęściej poobijane i mają cofane przebiegi. Manipulacje w przypadku używanych samochodów z importu są dość bezpieczne, ponieważ niemal nie sposób ustalić winnego oszustwa. Dopiero po pierwszym obowiązkowym przeglądzie technicznym w Polsce stan licznika jest spisywany raz do roku, co utrudnia oszustwo, choć wcale go nie umożliwia. W przypadku taksówek albo samochodów z innych przyczyn pokonujących wysokie przebiegi cofanie licznika może odbywać się nawet co roku – przed obowiązkowym przeglądem.
Reasumując: auta z polskiego rynku i od pierwszego właściciela rokują najlepiej.