Rajdowy opis - minimum znaków, maksimum informacji

System opisu

Odcinek specjalny można opisać na kilka sposobów. Wszystko zależy od preferencji kierowcy. Obecnie najpopularniejszy jest system kątowy, gdzie zawodnik rozróżnia zakręty według ich kąta i przypisuje im umowne wartości (najczęściej od 1 do 6). Jeszcze kilka lat temu prym wiódł tzw. system biegowy, w którym stopień trudności łuku określał numer biegu, na którym powinien on być pokonany. Polscy rajdowcy rzadko stosują popularny w Wielkiej Brytanii system opisowy oparty na przymiotnikach (łatwy, szybki, ostry itp.).

Informacje

Niezależnie od wybranego systemu kierowca musi otrzymać trzy najważniejsze informacje: kierunek zakrętu (prawy lub lewy), stopień jego trudności oraz odległość do kolejnego skrętu. Tak wygląda teoria. W praktyce jednak okazuje się, że niezbędne są także dodatkowe szczegóły. Zakręty mogą być bowiem zacieśniające lub otwierające, przechodzić jeden w drugi itp. Często występują dziury, podbicia czy brudna nawierzchnia. Kierowca musi również wiedzieć, czy dany zakręt może przyciąć, czy też przejechać go "po bożemu", bo np. na wewnętrznej znajduje się betonowy słupek. Czasami takich szczegółów uzbiera się bardzo dużo - sztuka polega na wybraniu tych najważniejszych. Wszak w rajdowych warunkach zbyt duża liczba komunikatów powoduje, że kierowca nie wszystkie jest w stanie zarejestrować. To zaś może prowadzić do błędów.

Zapoznanie z trasą

Notatki pilota powstają podczas zapoznania z trasą. Załogi startujące w mistrzostwach Polski i Pucharze PZM mogą przejechać każdy oes trzy razy. W mistrzostwach świata dozwolone są jedynie dwa przejazdy zapoznawcze. Wszystkie odbywają się w normalnym ruchu z zachowaniem przepisów drogowych. Pilot ma o tyle utrudnione zadanie, że równocześnie musi prowadzić kierowcę po odcinku według wskazań itinerera, a także zapisywać w zeszycie dyktowane przez niego uwagi. Jeśli załoga jedzie razem po raz pierwszy, opis musi być dyktowany dosłownie - tak jak kierowca chce go usłyszeć. Zawodnicy współpracujący ze sobą od lat mają ułatwione zadanie.

-  Czasem wiem lepiej od Pawła, co on miał na myśli, opisując dany zakręt - śmieje się Tomek Dytko. Doświadczony pilot potrafi zapisać luźne spostrzeżenia kierowcy od razu w formie ostatecznego opisu.

Materiały

Wielu pilotów korzysta dziś z profesjonalnych zeszytów do rajdowego opisu. Gdy takich nie ma (czasem są ciężko dostępne), wystarczy zwykły zeszyt w kratkę lub gładki. Ważne jest, aby był on zbindowany, najlepiej na metalowym kółku. Im grubsze kartki, tym lepiej. Zapis sporządza się na jednej stronie, tak by szybko wertować kartki. Notatki najlepiej robić grubym ołówkiem. Umożliwi to szybkie wprowadzenie poprawek na kolejnych przejazdach zapoznawczych czy w trakcie zawodów. Polskie rajdy, a zwłaszcza Puchar PZM, są na tyle krótkie, że w razie potrzeby sporządzone na zapoznaniu notatki można później przepisać na czysto. Tak robi Maciej Wisławski, obecny pilot Kajetana Kajetanowicza. Wielu "umysłowych" sceptycznie jednak do tego podchodzi. - Podczas przepisywania notatek zbyt łatwo można popełnić błąd. Ołówek i gumka doskonale się sprawdzają - mówi Maciek Handwerker, pilot Łukasza Bednarskiego.

Symbole

Opis musi być czytelny i jednoznaczny. Dlatego kierowcy na ogół ustalają sobie pewien ograniczony zasób słów, których używają. Chodzi o to, by nie zastanawiać się w trakcie rajdu: "co miałem na myśli, tak opisując ten zakręt?". To oczywiście ułatwia prace pilotom - mogą sobie wówczas opracować zestaw skrótów czy symboli graficznych, których będą używać. Ich powtarzalność sprawia, że zwykle nie ma problemu z właściwym odczytaniem. Czasami na trasie zdarzają się miejsca trudne do ujęcia w ramach ustalonego wcześniej opisu. Takich punktów jest na ogół kilka, dlatego można do nich zastosować nietypowe określenia. Słysząc je, kierowca potrafi odtworzyć te specyficzne miejsca. Piloci opisują je pełnymi słowami - by ich nie pomylić z innymi zapisami.

Opis musi być wykonany dużymi literami, tak aby wszystkie komendy można było bez trudu odczytać w trzęsącym się aucie. Zwykle w jednej linijce mieszczą się 3-4 zakręty czy proste. Na jednej stronie można zmieścić zatem 1-2 kilometry oesu. Oczywiście wszystko zależy od specyfiki trasy. - Na Rajdzie Mille Miglia na jednej stronie mieści mi się ok. 0,5 km oesu - wyjaśnia Maciek Baran, pilot Michała Sołowowa.

Tylko dla pilota

Oprócz informacji dla kierowcy w notatkach znajdują się także zapisy służące tylko pilotowi. Podstawową rzeczą jest numeracja stron - jest to niezbędne, by nie pomylić się i nie przerzucić na przykład przez pomyłkę dwóch kartek. Niektórzy zawodnicy dopisują sobie na końcu kilka znaków z następnej strony. - To daje więcej czasu na przerzucenie kartki - wyjaśnia Handwerker. Trzeba jednak zawsze pamiętać, ile znaków zostało powtórzonych, żeby nie podyktować ich dwa razy.

W opisach pojawiają się również podkreślenia czy klamry, które sygnalizują zgrupowanie pewnych fragmentów notatek. Mają one być czytane razem, tak aby kierowca mógł odpowiednio dobrać tor jazdy do kolejnych zakrętów. Częstą praktyką jest wpisywanie w notatkach charakterystycznych punktów przy trasie, pozwalających zorientować się pilotowi w położeniu na oesie. To przydatne zwłaszcza wtedy, gdy załoga zatrzymuje się, by wymienić koło czy udzielić komuś pomocy. W takim zamieszaniu zeszyt może się zamknąć, a kartka może się przewrócić. Dzięki odpowiednim zapisom pilot w łatwy sposób może trafić na właściwą stronę notatek. "Umysłowi", którzy często zmieniają kierowców, zwykle stosują informacje, jak czytać swoje symbole. - Symbol "H" u Maćka Streera odczytywałem jako "hamowanie", natomiast  Łukasz Bednarski życzy sobie, żeby odczytywać to jako "hamuj". Aby o tym pamiętać, musiałem dodać do opisu końcówkę "uj" - opowiada Maciek Handwerker.

Z uśmiechem

W notatkach pilotów nierzadko można znaleźć zapisy wywołujące uśmiech. Do legendy przeszła już komenda z opisu Mikołaja Madeja, byłego pilota Cezarego Fuchsa czy Leszka Kuzaja, a obecnie znanego dziennikarza telewizyjnego. Mowa o skrócie "BBNC", który w czasie oesu Madej odczytywał jako: "broń Boże, nie ciąć!". Inna historia mówi, że jeden z większych rajdowych zespołów zasugerował swojemu kierowcy, aby w opisie ograniczył używanie słowa "zajebiście", gdyż źle to wyglądało na on-boardach. Tymczasem jeszcze inny, polski zawodnik (prosił o zachowanie anonimowości), oprócz określenia "podbija", używa też słowa "wypierdala". - Wiem, że to nieelegancko wygląda, ale na oesie to wyraźny sygnał dla kierowcy, że w tym miejscu konieczna jest wyjątkowa ostrożność - wyjaśnia jego pilot.

Notatki Maćka Barana z Rajdu Elmot-Remy 2008

Maciek korzysta ze specjalnie przygotowanych zeszytów - u góry w tabelce jest nazwa oesu, jego długość, informacje o etapie oraz numerze danego oesu. Jest też adnotacja na temat długości oraz czasu przejazdu dojazdówki. Tabelka ma również zakładkę ułatwiającą otwieranie zeszytu na odpowiedniej stronie.

Notatki Maćka Barana z Rajdu Mille-Miglia.

Kręte oesy zajmują dużo miejsca w zeszytach pilotów, specyfika tras wymaga też wielu dodatkowych informacji - przy jednym z zakrętów są nawet cztery dodatkowe zapisy. Więcej kierowca nie jest w stanie przyswoić. Podkreślenie oznacza zgrupowane fragmenty opisu.

Notatki Michała Ranika, pilota Bartka Grzybka, z Rajdu Elmot-Remy 2008

1. "80" to długość prostej, "H" oznacza "hamuj", a informację o szykanie zapisano słownie

2. Przykład zgrupowanych zapisów - oznacza to, że te kilka zakrętów ma być czytane razem. Strzałki między zakrętami oznaczają "przechodzi w". Michał stosuje również uniwersalny symbol dla "nie ciąć"

3. "30" to oczywiście odległość do zakrętu, "Max L" to bardzo szybki lewy zakręt, przejeżdżany pełnym gazem. Dwie pionowe kreseczki oznaczają "ciąć"

4. Przed startem pilot ma do wykonania kilka czynności - w notatkach Michała znalazło się przypomnienie o wyzerowaniu haldy, włączeniu kamery do on-boardów czy przygotowaniu stoperów

Notatki Maćka Handwerkera z Rajdu Orlen 2007

1.  "200 na szuter" - informacja o zmianie nawierzchni, napisana słownie.

2. Dwie strzałki skierowane w górę sugerują podbicie, adnotacja "NA WYJ" oznacza, że podbicie jest na wyjściu z zakrętu.

3. Trzy strzałki w górę to u Maćka symbol "wyrypu".

4. "^" to powszechnie stosowany symbol oznaczający "szczyt". "PR" oznacza "prawą", czyli kierowca musi przejechać ten szczyt prawą stroną drogi.

5. W prawym dolnym rogu Maciek przepisuje pierwsze dwa zapisy z kolejnej strony notatek.

6. Ten zapis należy czytać jako "trzy prawy podwójny, mocny zacisk, uwaga".

7. Ten symbol u wielu pilotów oznacza "nie ciąć".

8. Znaczek "~" między kolejnymi zakrętami u Maćka oznacza "przechodzi w". Dalszy zapis odczytujemy "pięć prawy, długi, wyjście szczytem".

Notatki Zbyszka Cieślara z czasów startów z Łukaszem Sztuką

Łukasz Sztuka to jeden z niewielu polskich zawodników stosujących zapis opisowy. Zamiast cyfr używa liter na opisanie zakrętów (Ł - łuk, ŚR -średni, MAX - pełnym gazem).