Za nim na starcie ustawili swe Williamsy Juan Pablo Montoya oraz Ralf Schumacher.Kierowcy Williamsów najlepiej wystartowali. Prowadził Juan Pablo Montoya przed Ralfem i Michaelem Schumacherami, Rubensem Barrichello i Davidem Coulthardem. Po 10 okrążeniach z rywalizacji odpadł młodszy z braci Schumacherów, a starszy zaczął atakować jadącego na pierwszej pozycji Kolumbijczyka. Gdy wydawało się, że atak kierowcy Ferrari się powiedzie, Montoya zajechał mu drogę i oba samochody znalazły się na chwilę poza torem. Po tym zdarzeniu Michael Schumacher spadł na szóstą, a jego rywal na siódmą pozycję.Na prowadzeniu znalazł się wówczas Rubens Barrichello, który nieznacznie wyprzedzał Davida Coultharda. Ta sytuacja utrzymała się do pit stopu. Brazylijczyk zjechał do boksów pierwszy. Zawodnik McLarena w tym czasie starał się wypracować przewagę na torze. Jego postój na zmianę kół i tankowanie był krótszy i Szkot na tor wyjechał przed kierowcą Ferrari numer dwa.Tuż przed samą metą Rubens Barrichello przepuścił przed siebie Michaela Schumachera, który w Austrii zaliczył swój 150 wyścig Grand Prix. Grand Prix Austrii: 1. David Coulthard (McLaren) 1.27.45,927 (209,977 km/h); 2. Michael Schumacher (Ferrari) + 2,191; 3. Rubens Barrichello (Ferrari) + 2,528; 4. Kimi Raikkonen (Sauber) + 41,594; 5. Olivier Panis (BAR) + 53,776; 6. Jos Verstappen (Arrows) - 1 okr.
Taktyk David
Po kwalifikacjach do Grand Prix Austrii kierowcy McLarenów zajmowali dość dalekie miejsca startowe - David Coulthard siódme, a Mika Häkkinen ósme. Pole position wywalczył Michael Schumacher.