euro. Trzydrzwiowa Corsa z silnikiem o mocy 60 KM będzie kosztować teraz w Niemczech 9995 euro, ale jak podkreśla producent, nie zostanie pozbawiona wyposażenia wpływającego na bezpieczeństwo pasażerów (standardem będzie m.in. ABS z elektronicznym rozdziałem siły hamowania i systemem wspomagania nagłego hamowania, napinacze pasów bezpieczeństwa na przednich fotelach oraz poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera). Podobna cena podstawowej wersji modelu zostanie wprowadzona w większości państw europejskich (w Polsce najtańsza Corsa kosztuje 36,3 tys. zł, ale jest słabiej wyposażona).Dołączanie do oferty supertanich modeli staje się w ostatnim okresie bardzo popularne. Okazuje się, że popyt kreuje w tym przypadku podaż. Renault już zapowiedziało, że będzie zwiększać produkcję Logana (cena w Niemczech od 7,5 tys. euro), na którego zamówienia przekroczyły oczekiwania, i rozważa uruchomienie linii montażowych w kolejnych fabrykach w Europie. Skoda planuje sprzedawać odchudzoną wersję Fabii, a Volkswagen właśnie rozpoczął dostawy na Stary Kontynent produkowanego w Brazylii modelu Fox (cena od 8950 euro). Bogatą ofertę w tym segmencie mają też producenci koreańscy. Wiele wskazuje na to, że moda na tanie samochody będzie trwać przez kolejne lata. Tym bardziej że niebawem do walki o klienta włączą się producenci z Chin. Dla nich pułap 5 tys. euro za małe auto wcale nie jest nieralny (np. kopia Daewoo Matiza produkwana przez firmę Chery kosztuje na tamtejszym rynku w przeliczeniu ok. 3 tys. euro).