Częściowo za taki stan rzeczy odpowiedzialne jest umiejscowienie głównej siedziby obu koncernów. W przypadku BMW mieści się ona na przedmieściach Monachium, stolicy Bawarii. Audi natomiast stacjonuje 80 kilometrów na północ od tego miasta, w niewielkim Ingolstadt.

Inną przyczyną jest ranking sprzedaży w klasie premium. Według wszelkich danych prym wiedzie w tej kategorii BMW, będąc światowym liderem, natomiast Audi jest na trzecim miejscu, za Mercedesem.

Audi nie chce spocząć na laurach i nie zamierza pozwolić na utrzymanie takiego stanu rzeczy. W długo falowych planach firmy jest osiągnięcie pozycji światowego lidera sprzedaży samochodów klasy premium do roku 2015.

W momencie ogłoszenia ofensywy, Audi było wciąż daleko w tyle za dwójką głównych rywali. Jednakże w ciągu ośmiu pierwszych miesięcy 2009 roku pod względem światowej sprzedaży udało się zbliżyć o 100 tysięcy egzemplarzy do BMW, tracąc do niego 63 tysiące sztuk, natomiast do Mercedesa Audi zbliżyło się na niecałe 16 tys. pojazdów.

Co więcej, oprócz zmniejszania dystansu Audi zadało cios BMW wprowadzając pierwszy seryjny samochód klasy premium, który emituje mniej niż 99 gramów CO2 na kilometr. Mowa o Audi A3 1.6 TDI, które średnio spala 3,8 l/100 km. Najlepsze BMW - model 320d EfficientDynamics Edition - emituje 109 g CO2 na kilometr spalając średnio 4,1 l/100 km.

Od czasu uruchomienia programu EfficientDynamics, co miało miejsce na genewskich targach w 2007 roku, BMW mówi o sobie jako o światowym liderze technologii w dziedzinie ekologicznych rozwiązań. Osiągnięcie Audi, które wyprzedziło rywala w tym wyścigu, musiało zatem mocno zaboleć. A to jeszcze nie koniec...

Audi, będąc częścią potężnego koncernu Volkswagen, produkuje model A3 na wspólnej platformie z VW Golfem, Skodą Octavią i kilkoma innymi autami, a to prowadzi do oszczędności na ogromną skalę. BMW tej przewagi nie ma, co jest źródłem doniesień o potencjalnym partnerstwie firmy z innymi producentami małych samochodów. Jeśli Bawarczycy chcą pozostać numerem 1, będą musieli pójść w tym kierunku.

Mówi się, że dla wielu bawarskich polityków obszar tego landu kończy się tam, gdzie leży monachijskie lotnisko - około 30 km na północ od miasta. Idąc tym tropem, można powiedzieć, że Audi leży na ziemi niczyjej. Przy obecnym trendzie jednak, ta ziemia niczyja może stać się centrum światowej motoryzacji w klasie premium nawet wcześniej niż w połowie następnej dekady...

Zumi: Salony i serwisy Audi