Samochód otrzymał nowy matowy, biały lakier, który w połączeniu z dodatkowym ospojlerowaniem i karbonowymi wykończeniami atrap wlotów powietrza stworzył zgrabnie i atrakcyjnie prezentującą się całość. Oczywiście nie mogło się obejść bez dużych aluminiowych kół obutych w sportowe opony. Wnętrze to przede wszystkim dwukolorowe, sportowe fotele wykończone skórą i alkantarą. Największą ciekawostką jest jednak brzmienie silnika tuningowanej tesli. Jeśli myślicie, że brzmi jak "wiertarka", to jesteście w błędzie. Brabus zafundował użytkownikom brzmienie niczym z prawdziwego V8. Na własne uszy sprawdzimy to podczas Salonu Samochodowego w Essen. Źródło: Carscoop
Tesla Roadster by Brabus - Tuning stylistyczny czyni cuda
Niestety Brabus ograniczył się jedynie do udoskonaleń stylistycznych, jednak skoro konstruktorzy powiedzieli już A, to z pewnością doczekamy się również modyfikacji mechanicznych.Wszystko to nie znaczy jednak, że zmieniło się niewiele.