Na jednym z 94 okrążeń jakie przejechał Vettel odnotowano czas 1.19,844 min. Był jedynym zawodnikiem tego dnia, któremu udało się zejść poniżej jednej minuty i dwudziestu sekund. Drugi z czasem 1.20,179 min. i 80 okrążeniami był kierowca testowy zespołu McLarena Gary Paffett a trzeci a trzeci reprezentant Ferrari Luca Badoer.

Zespół Ferrari skupił testy na dopracowaniu aerodynamiki oraz znalezieniu przyczyn niesatysfakcjonujących osiągów ich bolidu podczas ostatniego wyścigu w Hockenheim.

"Zrealizowaliśmy nasz zaplanowany program,” mówił kierowca zespołu Ferrari Luca Badoer. " Planem na dziś było dotarcie do najgłębszych elementów technicznych, by zrozumieć co się stało poprzedniej niedzieli w Hockenheim. Pozyskaliśmy dużo danych dzięki którym przez najbliższych kilka dni będziemy kontynuowali testy, by znaleźć rozwiązania na nadchodzące wyścigi".

Jedynym zespołem, któremu nie udało się zrealizować planu był BMW Sauber. Po pierwszych 3 próbnych okrążeniach kierowca testowy Christian Klien zjechał do boksu. Kiedy mechanicy przystąpili do pracy, jeden z nich został porażony prądem dotykając bolidu. Winowajcą jest najprawdopodobniej nowy system KERS który testował zespół Roberta Kubicy. Po tym incydencie austriacki kierowca nie pokazał się już na torze tego dnia.

Nieoficjalna klasyfikacja wtorkowych testów w Jerez:

1. Sebastian Vettel; Toro Rosso; 1.19,844 min.; 94 okr.2. Gary Paffett; McLaren; 1.20,179 min.; 80 okr.3. Luca Badoer; Ferrari; 1.20,697 min.; 69 okr.4. Nico Hulkenberg; Williams; 1.20,953 min.; 58 okr.5. Sebastien Buemi; Red Bull; 1.20,997 min.; 110 okr.6. Romain Grosjean; Renault; 1.21,223 min.; 71 okr.7. Jarno Trulli; Toyota; 1.21,459 min.; 96 okr.8. Alexander Wurz; Honda; 1.21,596 min.; 84 okr.9. Christian Klien; BMW Sauber; brak