We wnętrzu jest 5 miejsc, a pod maską 4-cylindrowy, benzynowy silnik, o którym na razie nie wiemy nic więcej.We wnętrzu przywitały nas wygodne fotele, komfortowa pozycja za kierownicą i prosta w wymowie, ale bardzo funkcjonalna deska rozdzielcza. Niestety, nie sprawdziliśmy, jak siedzi się z tyłu - drzwi naszego prototypu nie dało się otworzyć, ale wiadomo na pewno, że gdy w 2006 roku budowany w Anglii Tone wejdzie na rynek, zostanie wyposażony w przesuwaną tylną kanapę.Pojemność kufra ma wynosić ok. 370 litrów - Golf czy Meriva mogą zabrać "tylko" 350 l, a zaprezentowany niedawno Renault Modus (długość 3,80 m) 270 litrów.W momencie rozpoczęcia produkcji inżynierowie pracujący nad projektem Tone'a przewidzieli 4 silniki, z czego dwa to diesle Renault (65 i 82 KM). Pod względem motorów benzynowych Nissan przewiduje zastosowanie znanej jednostki 1.4 o mocy 88 KM oraz 1.6 (110 KM). W Europie Zachodniej model podstawowy ma kosztować mniej niż 13 tys. euro. Czy zastąpi on Almerę?
Tony nadaje Nissan
Trzeba przyznać, że jazda jedynym, ręcznie wykonanym prototypem wartym kilkanaście milionów euro jest niezapomnianym przeżyciem. Auto mierzy ponad 4 metry długości, 1,7 m szerokości i 1,54 m wysokości - podobne wymiary ma Opel Meriva.