Przypominacie sobie Państwo wiosnę 2000 roku, kiedybawarski koncern zaprezentował samochód będący połączeniem dwóch sprzeczności - pojazdu terenowego i sportowego? Auto wyznaczyło nowe standardy w dziedzinie właściwości jezdnych aut terenowych i w krótkim czasie stało się olbrzymim sukcesem rynkowym (co może nie do końca dało się zauważyć na ulicach i drogach naszego kraju). Minęły trzy lata, a trendy w motoryzacji zmieniły się. Ciężkie samochody terenowe nie sprzedają się już tak dobrze, a klienci są teraz zainteresowani autami równie uniwersalnymi, ale mniejszymi. BMW w porę rozpoznało takie zapotrzebowanie i stąd pomysł na X3. Tym razem stworzono samochód o klasę niższy, na bazie najpopularniejszego samochodu koncernu - "trójki". Wygląda na to, że centrala w Monachium po raz kolejny miała nosa. Wielu klientów życzliwiej patrzy w stronę auta kompaktowego o własnościach terenowych. Ale uwaga! Na papierze ten, jak się wydaje, bardziej filigranowy pojazd jest od X5 niewiele mniejszy - długość auta wynosi 4,56, a wysokość 1,65 metra (X5: 4,67/1,72). W X3 zadebiutuje nowy rodzaj przeniesienia napędu o nazwie xDrive, który charakteryzuje się zmienną siłą rozkładu momentu obrotowego na osie. Dzięki temu rozwiązaniu systemy kontroli stabilności i trakcji mogą ingerować znacznie później, co przydaje autu sportowego charakteru. DSC został lepiej dopracowany i ma teraz zapewniać większe bezpieczeństwo także przy ciągnięciu przyczepy. Dzięki obniżonemu środkowi ciężkości auto jest także stabilniejsze i wykazuje mniejsze tendencje do przechyłów na zakrętach. Klienci będą mieli początkowo do wyboru dwa rzędowe, sześciocylindrowe silniki - benzynowy (231 KM) oraz diesla (204 KM). Oficjalne ceny nie są jeszcze znane - my prognozujemy wersję podstawową za około 39 tys. euro.
Galeria zdjęć
Trójka na każdą okazję
Trójka na każdą okazję
Trójka na każdą okazję