Na mecie Cherokee Trails Janusz Kulig powiedział: "W naszej karierze przegrywaliśmy już rajdy o 7 sekund, przegrywaliśmy o 3 sekundy, ale jeszcze nigdy nie przegraliśmy o 1 sekundę i to w dodatku na ostatnim odcinku specjalnym. Mimo tego jesteśmy bardzo zadowoleni. Dojechaliśmy do mety na znakomitym miejscu, rywalizując jak równy z zawodnikami mającymi dużo mocniejsze auta niż nasze".Polska załoga pokonała wielu kierowców jadących samochodami klasyfikowanymi w kategorii open, wyposażonymi w silniki o mocy dochodzącej do 400 KM, nie mającymi ograniczeń wagowych. Samochody te pod każdym względem były silniejsze od N-grupowego Mitsubishi, który ma nominalną moc 260 KM.Cherokke Trails to druga runda rajdowej serii SCCA (Sports Car Club of America) ProRally Championship. Rajd rozegrano na odcinkach specjalnych przebiegających przez przepiękny widokowo park narodowy Cherokee.Do startu polskiej załogi w USA doprowadził Marek Pilch prezes Automobilklubu Polski Chicago. Na trasie rajdu cały czas widoczni byli nasi rodacy, którzy głośno oklaskiwali każdy przejazd załogi Janusza Kuliga i Jarosława Barana.
Galeria zdjęć
Tylko jedna sekunda