Najbardziej rozpowszechniona wśród kierowców jest wiedza dotyczącą zniżek w ubezpieczeniu AC za tzw. bezszkodową jazdę. Jeździsz bezpieczniej - towarzystwa podchodzą do ciebie trochę łagodniej przy ponownym zawieraniu polisy na następny rok. Jeśli nie masz wypadków, ubezpieczyciel nie ponosi kosztów drogich napraw.

Bezpieczniej znaczy taniej

Oszczędzać można też w inny sposób. Jednym z coraz bardziej popularnych rozwiązań są zabezpieczenia pojazdu przed kradzieżą. Na przykład poprzez zamontowanie satelitarnej ochrony pojazdu. Coraz więcej firm ubezpieczeniowych w oparciu o wykaz sporządzony przez Przemysłowy Instytut Motoryzacji (PIMOT) udziela zniżek ze względu na zastosowanie takich zabezpieczeń.

- Zamontowanie w pojeździe aktywnego systemu monitorowania i pozycjonowania pojazdu (GPS) daje u nas 50 procent zniżki w ryzyku związanym z kradzieżą pojazdu - informuje Bartosz Olszycki z Wydziału Ubezpieczeń Komunikacyjnych TUiR Warta.

Na zniżki takie można liczyć również w Link4 czy PZU. Na stronie internetowej PZU, w dziale dotyczącym autocasco, można sprawdzić ranking systemów zabezpieczeń. Od skali jego zaawansowania uzależniona jest wielkość zniżek.

- Udzielamy 15 procent upustu za montaż zabezpieczenia pojazdu na wyższym poziomie ochrony oraz 40 procent za system specjalny - informuje Agnieszka Rosa z biura prasowego PZU.

Na zniżkę w PZU w największym wymiarze (do 40%) można liczyć m.in. przy zastosowaniu radiowych systemów ochrony proponowanych przez spółkę Guard Systems Polska czy Autoguard, które polegają na monitorowaniu auta. Generali natomiast nie preferuje urządzeń konkretnych firm przy ustalaniu zniżek, ale wymaga takich zabezpieczeń w przypadku samochodów z górnej półki: - Systemy GPS są przez nas wymagane przy wartości pojazdu powyżej 150 tysięcy złotych - mówi Paweł Wróbel, rzecznik Generali.

Możliwości jest wiele

Prawo do zniżek w wielu towarzystwach ubezpieczeniowych daje zakup konkretnej marki samochodu. Zniżki w wysokości 5% za "właściwy" pojazd (Dacia, Hyundai, Kia, Opel, Škoda) daje Generali. Dlaczego właśnie te auta? - Są to stosunkowo popularne mark. Ryzyko wystąpienia potencjalnej szkody jest w ich przypadku niższe niż w samochodach innych producentów - twierdzi Paweł Wróbel.

Generali to niejedyne towarzystwo, u którego możemy liczyć na tego typu zniżki. - Marka, a niekiedy nawet konkretny model, umożliwia uzyskanie u nas do 30 procent zniżki w AC i ryzyku związanym z kradzieżą pojazdu - mówi Bartosz Olszycki z Warty.

Na uzyskanie zniżki może mieć wpływ także wiek kierowcy. W Warcie klienci, którzy przekroczyli 40. rok życia mogą już liczyć na tańsze AC i KR o 10%. Po 50. roku życia skala zniżek zwiększa się do 20%.

Okazuje się również, że dobrze jest mieć dziecko. W Warcie klienci posiadający dziecko w wieku do lat 12 dostają 5% zniżki w OC, AC, KR (kradzież).

- Pięcioprocentową zniżkę dajemy klientom, którzy mają dzieci w wieku do sześciu lat - dodaje Jakub Michalski reprezentujący medialnie Link4.

PZU z kolei dopuszcza zniżki dla starszych dzieciaków - za posiadanie pociechy do wieku do 16 lat uzyskamy 3% zniżki. Co ciekawe, na niektóre zniżki wpływ może mieć pora dnia. - Jeśli samochód nie jest użytkowany w godzinach nocnych, w ramach zniżki "Noc stop" można uzyskać do dwudziestu procent upustu ubezpieczenia ryzyka kradzieży - mówi przedstawiciel Warty.

Uważaj, co kupujesz

Każda zniżka może jednak kryć w sobie pułapki. Na dość oryginalny pomysł wpadła np. firma Generali. Za wariant ubezpieczenia nieobejmujący sytuacji, gdy nasz samochód zostanie skradziony, ubezpieczyciel daje 10% zniżki na polisę AC. Oryginalna zniżka, ale chyba nie o to chodzi. Także inni ubezpieczyciele mają podobne pomysły. PZU proponuje za wprowadzenie dobrowolnego udziału własnego w wysokości 10 lub 20% w przypadku ubezpieczenia od kradzieży pojazdu. Wtedy też zniżka wynosi odpowiednio także 10 oraz 20%. Na takie zniżki chyba łasić się nie warto!

Nowe w starym

Różnorodność w systemie zniżek za bezszkodową jazdę wymusza konkurencja i wchodzenie na rynek nowych graczy. Na przykład Warta, by przeciągnąć do siebie klientów, zaproponowała program pod nazwą Joker. Dzięki niemu jedna szkoda nie powoduje utraty zniżki za bezszkodową jazdę. - System pozwala ponadto na określenie zniżek odrębnie dla każdego pojazdu. Czyli przypisanie przebiegu ubezpieczenia do konkretnego pojazdu klienta, a nie do osoby. Bezpośrednią korzyścią wynikającą z takiego rozwiązania jest brak wpływu szkody powstałej na jednym pojeździe klienta na składkę ubezpieczeniową pozostałych jego pojazdów - mówi Bartosz Olszycki.