Zwykle zajeżdżam na stacje BP, bo mam kartę lojalnościową, niestety po drodze na Mazury nie trafiłem na BP. Kilkanaście kilometrów po zatankowaniu nowej Astry III z silnikiem 1.9 CDTI autem zaczęło szarpać, a silnik stracił moc. Na szczęście udało mi się dojechać do serwisu. Wstępna diagnoza mechaników: zatankował pan paliwo złej jakości. Niestety badania laboratoryjne próbki paliwa wykazały, że na przypadkowej stacji zatankowałem olej napędowy z dużą domieszką oleju opałowego. Koszt naprawy samochodu oszacowano na kilkanaście tys. zł! Właściciel stacji zaprzecza, by sprzedawany przez niego ON był kiepskiej jakości" - skarży się Krzysztof Kamiński z Warszawy.Fałszerze bez skrupułów oszukują klientów. Tu nie ma mowy o przypadku. Właściciel stacji Petroleum w miejscowości Daszyna w woj. łódzkim oferował olej napędowy z zawartością siarki 1300 mg/kg. Norma przewiduje 50 mg/kg (26-krotne przekroczenie normy). Rekordową zawartość siarki 8288 mg/kg inspektorzy Inspekcji Handlowej wykryli w firmie TEKSAS z Bydgoszczy w woj. zachodniopomorskim(przekroczenie normy 165 razy!). Co ciekawe, na stacji w Bydgoszczy inspektorzy po raz pierwszy byli w lutym 2006 roku. Wówczas zawartość siarki w ON wynosiła 69 mg/kg. Po kontroli Edward Jabłoński, właściciel stacji, uznał, że jest bezkarny i bez zahamowań wlewa do baków diesli olej opałowy.Jakość paliw w Polsce poprawia sięInspekcja Handlowa uspokaja, że jakość paliw w pierwszym półroczu 2006 roku jest znacznie lepsza niż przed rokiem. W okresie styczeń-czerwiec 2005 roku 15,1 proc. próbek paliw nie spełniało wymagań jakościowych. Po 6 miesiącach tego roku - 7,4 proc. Łącznie w pierwszym półroczu 2006 roku w Polsce sprawdzono 1022 stacje paliw oraz 29 hurtowni. Do analiz laboratoryjnych trafiło 1689 próbek paliw. Najczęściej kontrolerzy kwestionowali jakość oleju napędowego - 85 próbek (10,7 proc.). 40 próbek benzyny (4,49 proc.) nie spełniło wymagań jakościowych określonych w Rozporządzeniu ministra gospodarki i pracy z dnia 19 października 2005 roku.Kary dla oszustów są śmiesznie niskieDo 30 czerwca tego roku inspektorzy IH skierowali do prokuratur 60 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - dochodzenia wszczęto jedynie w 25 przypadkach. Nadal trwają postępowania wyjaśniające sprawy rozpoczęte w 2005 r. Rok temu do prokuratur skierowano 271 zawiadomień, w 258 przypadkach wszczęto dochodzenia. Z tego 90 umorzono, a 104 akty oskarżenia przekazano do sądów. Z tego wydano już 35 wyroków skazujących. Na 24 nieuczciwych przedsiębiorców nałożono kary grzywny. Zasądzone kary wyniosły łącznie zaledwie 122,5 tys. zł. Grzywny wahały się od 1,5 do 12 tys. zł (są symboliczne w stosunku do zysków oszustów). W trzech przypadkach orzeczono kary pozbawienia wolności w zawieszeniu. Nie potwierdziły się zatem zapewnienia ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, że fałszerze paliw nie będą mogli spać spokojnie.Tu można złożyć skargęUrząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) siedziba główna: plac Powstańców Warszawy 100-950 Warszawa, tel. 0-22 55 60 800, uokik@uokik.gov.plDelegatura w Bydgoszczytel.: (52) 345 56 44, 325 42 67faks: (52) 345 56 17bydgoszcz@uokik.gov.pl 4Delegatura w Gdańskutel./faks: (58) 301 51 75,346 29 32, 346 29 33gdansk@uokik.gov.pl Delegatura w Katowicach tel.: (32) 255 26 47, 256 46 96, 255 44 04faks: (32) 256 37 64katowice@uokik.gov.pl Delegatura w Krakowie tel.: (12) 421 75 79 wew. 31 lub 35, 421 74 98, 422 96 16faks: (12) 421 74 98, 421 75 79krakow@uokik.gov.pl Delegatura w Lublinietel.: (81) 532 35 31faks: (81) 532 08 26lublin@uokik.gov.pl Delegatura w Łodzitel.: (42) 636 36 89, 637 51 51faks: (42) 636 07 12lodz@uokik.gov.pl Delegatura w Poznaniutel.: (61) 852 15 17 wew. 11, 852 77 50, faks: (61) 851 86 44poznan@uokik.gov.pl Delegatura w Warszawietel.: (22) 826 89 54faks: (22) 827 67 41warszawa@uokik.gov.pl Delegatura we Wrocławiutel.: (71) 34 05 920, 344 65 87faks: (71) 34 05 922wroclaw@uokik.gov.plSkargi na złą jakość paliw można również składać do wojewódzkich oddziałów Inspekcji Handlowej. Listę inspektoratów oraz delegatur zamieszczono na stronie: www.giih.gov.pl/bipFirmowe stacje dbają o jakośćnStacje firmowe (nie patronackie) BP, Lotos, Neste, Orlen, Shell czy Statoil rzadko popadają w konflikt z prawem. Nawet jeśli paliwo nie trzymało norm, to przekroczenia były minimalne, niewpływające na pracę i żywotność silnika. Najczęściej na fałszerstwie z premedytacją wpadają firmyprzedsiębiorców, którzy szybko chcą dorobić się fortuny. Niestety, właściciele tych firm za nic mają prawo, fałszują paliwa także po kontroli Inspekcji Handlowej. Inspektorzy są bezradni, ponieważ nie mają odpowiednich narzędzi (kary są zbyt małe) w walce z szarą strefą.Kosztowne naprawy- Najbardziej wrażliwe na kiepską jakość paliw są silniki wysokoprężne, w których najczęściej dochodzi do uszkodzenia pomp wtryskowych oraz wtryskiwaczy. Niestety są to bardzo drogie naprawy. Oprócz pompy i wtryskiwaczy niekiedy trzeba wymienić przewody zasilające, a nawet zbiornik paliwa. Znam też przypadki, w których dilerzy przypisywali wady układu Common Rail rzekomo złej jakości paliwa, obarczając kosztami właścicieli aut. Benzyniaki nie są aż tak czułe na "chrzczone" paliwo, jak diesle. Wyjątek stanowią jednostki z bezpośrednim wtryskiem benzyny.
Ujawniamy oszustów paliw
"Jadąc z rodziną na urlop na Mazury, zatankowałem paliwo na małej stacji paliw. Skusiła mnie atrakcyjna cena.