W McLarenie MP4-23, wzorowanym na poprzednim modelu, wydłużono rozstaw osi. Zwężono boczne sekcje pojazdu i obudowę silnika. W układzie napędowym zastosowano nową, 7-przełożeniową skrzynię biegów w karbonowej obudowie, która ma wytrzymać cztery wyścigi. W prezentacji udział wzięli wszyscy kierowcy zespołu - Lewis Hamilton, Heikki Kovalainen oraz testowi - Pedro de la Rosa i Gary Paffett. "Dzisiaj są urodziny Lewisa i z tym mamy pewien kłopot. On kończy 23 lata, a nasze auto to McLaren MP4-23. Ale jest to bardziej przypadek niż rozmyślne działanie" - powiedział podczas prezentacji szef teamu Ron Dennis. Według nieoficjalnych informacji Hamilton przedłużył umowę z McLarenem do 2012 r. W tym sezonie Brytyjczyk zarobi 17 mln dolarów plus premie - 6 mln za tytuł mistrza świata. Cały kontrakt jest wart 138 mln dolarów.
Urodzinowy prezent dla Lewisa
Przed rokiem prezentację kosztującą 10 mln euro oglądało 150 tysięcy widzów, teraz, ze względu na niezbyt dobrą atmosferę wokół teamu zamieszanego w aferę szpiegowską, znacznie skromniejsza impreza odbyła się w muzeum Mercedesa w Stuttgarcie. Zaproszono tylko 700 pracowników niemieckiej firmy oraz około 400 gości.